Wpis z mikrobloga

Niby NEETuję, a przez pięć dni w tygodniu wstaję o 5:20, bo muszę chleb, bułki lub drożdżówki kupić u gościa, który rozwozi pieczywo po mojej wsi. Jem potem jeszcze ciepłego rogalika z gorzką herbatą, czasami suchą bułkę. Następnie chowam się w barłogu i jeszcze śpię do 9:30.

#przegryw
  • 5
  • Odpowiedz