Wpis z mikrobloga

#kredythipoteczny #nieruchomosci

Ja tu się sram, żeby ratka nie przekroczyła 20% dochodów, liczę, ile uciułam na wykończenie bez kredytu, jako że odkładałem na wkład własny 20%, to jeżdżę gruzem, a ludzie biorą pod korek i jakoś żyją.

Jak pozbyć się wewnętrznych barier w mózgu, żeby nie bać się kredytować pod korek? Ludzie biorą kredyt na nową deweloperkę, kredyt na wykończenie, kredyt na auto i #!$%@?, jakoś żyją. Nie słyszy się, żeby lądowali na bruku. W tym chyba nie ma ryzyka, śpią dobrze, tylko umysł mają odblokowany. Jak osiągnąć ten stan?
karetpoker - #kredythipoteczny #nieruchomosci

Ja tu się sram, żeby ratka nie przekro...

źródło: temp_file7421603699647319451

Pobierz
  • 54
  • Odpowiedz
kto powiedział, że śpią. Pierwsi sraja jak są zwolnienia czy cokolwiek się dzieje bo ratka boli.


@kokos24: boli? Nawet jak mnie zwolnią to na 1300 zł raty zarobię w każdej gówno pracy.

Poza tym jest jeszcze Fundusz Wsparcia Kredytobiorców.
  • Odpowiedz
@karetpoker: ja od lipca sie wpakowalem pod koszty stałe na poziomie 100% swoich zarobków za 2023

uznaje to za motywacje do cięższej pracy i trzymania dyscypliny

progress osobowościowy, finansowy, zawodowy od 20 roku życia do teraz (26lvl) był ogromny. Oczywiście duża miniratka na furę, mała miniratka na m2, bo beka pod korek dla singla, mega duże koszty życia (lifestyle) no i podatki (2023 jeszcze z dużą ulgą podatkową bo ponad
  • Odpowiedz
Jak pozbyć się wewnętrznych barier w mózgu, żeby nie bać się kredytować pod korek? Ludzie biorą kredyt na nową deweloperkę, kredyt na wykończenie, kredyt na auto i #!$%@?, jakoś żyją.


@karetpoker:

Bo co do zasady: z kazdym rokiem dostana podwyzke w pracy, a raty kredytow co do zasady nie rosna... owszem, ostatnio bylo wybicie bo wibor polecial w kosmos 2 lata temu, ale poza tym? Zobacz jak to wygladalo wczesniej...
  • Odpowiedz
@karetpoker na 90% większość z nich ma jakiś dochody dodatkowe, ja w praktyce z dodatkowych pierdół mam drugie tyle co z pracy. A zresztą, 50-60% to przesada, ale takie 40%? Zarabiasz załóżmy 10k i płacisz za kredyt 4k, zostaje 6k na życie, jak jesteś singlem to przeżyjesz za to na dobrym poziomie i oszczędzisz.
  • Odpowiedz
@karetpoker ej no nie wiem, liczysz ile zarabiasz, ile wydajesz, ile możesz przeznaczyć na ratę, żeby jeszcze coś zostało. Jak będziesz całe życie się bał to ani nie odłożysz, ani nie kupisz. ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@GOHAN:

Nie, nie śpią dobrze. Po prostu nikt nie chodzi po znajomych i nie opowiada jak im źle i jak ledwo od wypłaty do wypłaty starcza. Życie na kredycie jest męczące zarówno psychicznie jak i fizycznie.


Przed znajomymi to się pokazówę urządza. Śmieszki, heheszki na lajtowej, wieczornej domówce, wykończenie full lux, nowy suvik, a w nocy koszmary? Tak to działa? XD. Nawet mi was nie żal.
  • Odpowiedz
Jak pozbyć się wewnętrznych barier w mózgu, żeby nie bać się kredytować pod korek?

Ludzie biorą kredyt na nową deweloperkę, kredyt na wykończenie, kredyt na auto i #!$%@?, jakoś żyją. Nie słyszy się, żeby lądowali na bruku.


@karetpoker: Przecież sam sobie odpowiedziałeś.

W tym kraju rób jak wszyscy, następnie wyrażaj oburzenie, że
  • Odpowiedz
Nawet mi was nie żal.


@Kskskkdkdkk: Ki #!$%@? mi do tego ?

@Piotropatra: Tobie sie opyla a oni chcą mieć po prostu nowy samochód już dzisiaj a zapłacić za niego dopiero za 5 lat. Koszt kredytu to dla nich koszt lansu. Czy tam komfortu ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@damienbudzik:

nawet jak stracisz pracę to możesz sprzedać mieszkanie. Generalnie ja nie widzę żadnego ryzyka w braniu kredytu


ale wiesz, co się dzieje z cenami, kiedy wiele osób traci pracę i chce sprzedać mieszkanie? XD
  • Odpowiedz