[mirko_anonim]

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Programista Java z 6y here.
Zmienił mi się TL na gościa z którym się nie lubię i daje mi o tym znać. Ostatnio jednak podłożył mi taką świnie że już mam dość i mocno zastanawiam się nad rzuceniem papierem. Mam oszczędności na około 12m życia (nawet i na więcej ale nie chce wszystkiego przeżreć), nie mam też zobowiązań żadnych. Chętnie bym też chwilę odpoczął bo mam zawirowania w życiu prywatnym, więc dopiero w październiku zacząłbym robotę.

Czytam jednak artykuły i komentarze na forach że sytuacja na rynku IT jest tragiczna i ludzie potrafią ponad rok szukać pracy i guzik. Czy naprawdę jest tak tragiczna (strzelam że dla juniorów tak) czy jest gorzej ale coś się powinno znaleźć?
Ewentualnie może mieliście kiedyś taką sytuację u siebie jak ja i macie pomysł jak rozwiązać ten problem (jego nie zwolnią/nie przesuną, a pomysł z pójściem na L4 psychiatryczne odpada bo B2B here)?

#programowanie #it #pracawit #pracbaza

─────────────────────

· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: heracinsky
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

[JanPawelDrugiLechWalesaPierwszy]

@mirko_anonim: standardowa odpowiedź: szukaj nowej pracy i zostań tam gdzie obecnie. Chyba że już kompletnie nie możesz wytrzymać to zdrowie psychiczne jest ważniejsze.

[ly000]

@mirko_anonim: jest tak jak piszą, sytuacja w IT jest tragiczna. możesz szukać nowej pracy, ale i tak pewnie niczego podobnego/lepszego nie znajdziesz.

[mirko_anonim]

Anonim (nie OP): Not related ale jak ktoś ma podobną sytuację jak OP ale jest na UoP to ciężko takie L4 na 6 miesięcy dostać od psychiatry?

─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord

[Tytanowy_Lucjan]

@mirko_anonim: A nie możesz tego konfliktu rozwiązać wyżej i wyjaśnić, że nowy robi specjalnie pod górkę?

[bukszpryt]

@mirko_anonim: dokumentuj wszystko co robi w związku z twoją robotą. jak się będzie dało udowodnić, że cię sabotuje, to go #!$%@?.

[mirko_anonim]

Anonim (nie OP): Dlaczego pracę traktujesz jak jakąś grę społeczną? Wobec tego człowieka nie masz kompletnie żadnych zobowiązań. To baran który rozdziela / nadzoruje / raportuje taski, jaki on ma wpływ na twoje życie? Najgorszy scenariusz jest taki, że przestaniesz tam pracować i nigdy więcej (prawdopodobnie) nie będziesz musiał go oglądać. Nie masz żadnych zobowiązań życiowych, więc ewentualne odejście nic nie zmieni w komforcie twoich dzieci czy rodziny - ot poszukasz