Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jak radzicie sobie z różnicami w popędzie seksualnym i potrzebami w związku?

Ja lvl 35, żona 33. Żyjemy w szczęśliwym małżeństwie, mamy 5 letnie dziecko, ogólnie jesteśmy szczęśliwi.

Ale na przestrzeni ostatnich 2 lat bardzo spadło libido mojej kobiety. Od razu sprostuje - nie po ciąży itp bo po niej było nawet ok. Ot tak po prostu. Nigy nie była jakąś nimfomanką ale było zdecydowanie lepiej.

Ja na dobrą sprawę mógłbym uprawiać seks codziennie, ale uważam że dwa stosunki tygodniowo (nawet jeden) to zdrowy kompromis. Żona natomiast nie bardzo sie do tego pali i raz na dwa tygodnie, czasem na trzy czy nawet miesiąc to aktualny standard. Nie czuje większej potrzeby, czasem jest zmęczona, nie ogarnięta itp itd. 'Tak ma' i już.

Od razu uprzedze komentarze - dbam o siebie, jestem w formie, w domu pomagam, staram się inicjować romantyczne sytuacje itp.
Nie ma tu również żądnego 'bolca ' na boku

Szczerze powiem, że zaczyna się to dla mnie robić problemem, szczególnie teraz w lato. Mijam na ulicy dziewczyny w krótkich sukienkach, żona też się atrakcyjnie ubiera i po prostu popęd rośnie a nie idzie go ugasić.
Poważnie zaczynam myśleć o jakiejś terapii dla par.

Przechodził ktoś coś podobnego?

(huehue idź na kurtyzany , zwal sobie- uprzedzam te komentarze również)

#seks #zwiazek #rozowepaski #niebieskiepaski



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 41
  • Odpowiedz
@ATAT-2: a ja wyraźnie napisałem Ci, że Ty sam sobie dopisujesz do tych cytatów to czego tam nie ma

tak porównałem brak spełniania obowiązków małżeńskich kobiety ('dawanie dupy") do analogicznego braku spełniania obowiązków małżeńskich mężczyzny ("naprawa samochodu")

sytuacja byłaby dokładnie taka sama jakby to facet nie chciał zaspokajać swojej kobiety, ale np. robił larum że laska od tygodnia nie zrobiłaby prania

wtedy ona by powiedziała "no panie kochany, ale seks był
  • Odpowiedz
@Dietetyq: kompleksy to jedynie widać u ciebie, i owszem, od partnera wymagałabym żeby dbał nie tylko o swoją przyjemność, ale również o moją. Bo na tym generalnie to polega, żeby obydwie strony miały z tego radość, a nie na tym, że obowiązkiem żony jest zaspokajanie męża, bo on widział krótkie spódniczki na ulicy, więc go trzeba obsłużyć XDD to ma być dorosłe podejście?

I nie, seks raz na dwa tygodnie to
  • Odpowiedz
prosta piłka, a Ty się doszukujesz jakiegoś szowinizmu u mnie czy średniowiecza ^^


@Dietetyq: tak bazując na każdym twoim wpisie po kolei wciąz mnie utwierdzasz w przekonaniu co do tych opini
  • Odpowiedz
tak porównałem brak spełniania obowiązków małżeńskich kobiety ('dawanie dupy") do analogicznego braku spełniania obowiązków małżeńskich mężczyzny ("naprawa samochodu")


@Dietetyq: no to pięknie żeś się podsumował, projekcja jak malowana 😂 mi zarzucasz, że to niby ja jestem laską, która wylicza cokolwiek facetowi, a sam porównujesz robienie prania czy naprawę samochodu do seksu. To jest w ogóle jakieś toksyczne myślenie, a seks nie jest kartą przetargową i nikt nie będzie dawał dupy z
  • Odpowiedz
@LetticeDeVries: ale pamiętaj, on nie jest ani szowinistą ani nie ma średniowiecznego podejścia ;) Po prostu my źle życie odbieramy a jak kobieta nie chce się kochać to facet ma obowiązek powiedzieć jej, że 'spotkają ją konsekwencję' ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@ATAT-2 i @LetticeDeVries zostańcie małżeństwem i dogadacie się znakomicie - Ty będziesz tyrał na nią na każdy możliwy sposób a jak będziesz chciał z nią uprawiać seks to ona Ci powie że może w przyszłym miesiącu, albo ewentualnie temat do przegadania na terapii ;)

Przecież widać wyraźnie w myśleniu @LetticeDeVries następujący tok rozumowania - SEKS NIE JEST czymś czym można kupczyć tj. nie można na niego sobie zasłużyć, jak ja go nie
  • Odpowiedz
@ATAT-2: szczerze mówiąc to już bym wolała, żeby otwarcie się przyznawali do szowinizmu i mizoginii, łatwiej byłoby zrobić selekcję wstępną niż prowadzić takie dyskusje xD zbyt wielu mężczyzn w tym kraju ma podobne podejście, a potem bum! i okazuje się, że jesteś żoną szowinisty, a chęć na seks to twój obowiązek 😅
  • Odpowiedz
@LetticeDeVries: jakiekolwiek wymagania mężczyzny minimalnie inne od aktualnych wymagań kobiety === szowinizm, nowe nie znałem

wyraźnie podałem Ci nawet ustęp i paragraf z kodeksu rodzinnego świadczący o tym, że brak pożycia w małżeństwie może stanowić asumpt to unieważnienia takowego a Ty nadal widzę nie rozumiesz

i dla Twojej wiadomości - te prawa i obowiązki są DOKŁADNIE takie same dla mężczyzny i kobiety

tylko dość symptomatyczne jest, że właśnie laski z takim
  • Odpowiedz
@Dietetyq: Ale wiesz, że w małżeństwie oprócz obowiązków są również problemy? I może niechęć żony do uprawiania seksu z czegoś wynika, z jej problemów, z problemów w związku, z problemów z mężem i trzeba to najpierw przedyskutować, rozwiązać?

A Ty próbujesz przekonać tu wszystkich, że żona MUSI się oddawać mężczyźnie raz na jakiś czas bo inaczej zagrozisz jej rozwodem a nawet przytoczysz KODEKS rodzinny. No albo nie naprawisz samochodu co jest
  • Odpowiedz
@Dietetyq: gościu, co ty gadasz xD mi żaden provider nie jest potrzebny, a seks-lalką nie zamierzam być dla kogoś, kto widzi we mnie jedynie otwór do włożenia penisa. Jestem singielką właśnie dlatego że potrzebuję kogoś kto będzie mi równym partnerem, a nie moim dzieckiem albo opiekunem ( _) to się nazywa zdrowa relacja, a nie średniowieczny podział, że ktoś ma utrzymywać rodzinę, a ktoś inny rodzić dzieci, gotować
  • Odpowiedz
@ATAT-2: musi to na rusi, wyraźnie zaznaczyłem że nikt nic nie musi - a małżeństwie niesatysfakcjonującym tkwić tym bardziej

tak oczywiście są problemy ale też są OBOWIĄZKI - są obowiązki względem drugiej osobny, jak chcesz tylko myśleć o swoim JA JA i JA to sobie bądź singlem i tyle

natomiast jak już jesteś z kimś na dobre i na złe to raczej jest to oczywiste że czasem musisz (albo moim zdaniem
  • Odpowiedz
w takim razie co Ty byś zrobił na miejscu OP'a - skoro Twoim zdaniem nie można postawić laski do pionu


@Dietetyq: xD

tak oczywiście są problemy ale też są OBOWIĄZKI - są obowiązki względem drugiej osobny, jak chcesz tylko myśleć o swoim JA JA i JA


@Dietetyq: XD XD

Nie no poddaje się, nie wierze, że na serio piszesz te wywody.
  • Odpowiedz
@Dietetyq: ani razu nie napisałam nic o gwałcie, to chyba znowu jakieś projekcje z przeszłych doświadczeń, pozostaje tylko współczuć 😅 twoja żona pewnie ma już syndrom sztokholmski i dlatego dotąd nie uciekła.

No jeśli wzajemne zrozumienie i wysłuchanie, działające w dwie strony, a nie że tylko kobieta ma rozumieć i się dostosowywać, to jest wyidealizowany pogląd, to mam szczerą nadzieję, że tego typu małżeństwo mi nie grozi xD sama noszę spodnie
  • Odpowiedz
No jeśli wzajemne zrozumienie i wysłuchanie, działające w dwie strony,


@LetticeDeVries:

dobra jedno krótkie pytanie - czy chodzisz na terapie xd?

bo obstawiam na 1000% że chodzisz, bo z Twojej gadki wynika że Ty jesteś zwyczajnie uprzedzona do facetów którzy nie są ugodowi i mają czelność wyrażać swoje własne zdanie

jak jesteś taka silna i niezależna to nie jojcz i nie narzekaj na facetów że są jacy są, sobie bądź sama
  • Odpowiedz
Ale na przestrzeni ostatnich 2 lat bardzo spadło libido mojej kobiety. Od razu sprostuje - nie po ciąży itp bo po niej było nawet ok. Ot tak po prostu. Nigy nie była jakąś nimfomanką ale było zdecydowanie lepiej.


@mirko_anonim: to niech Twoje zarobki spadną albo to ile jej dajesz
  • Odpowiedz
to niech Twoje zarobki spadną albo to ile jej dajesz


@interpenetrate: dokładnie, króciutki temat ale oczywiście panna pokroju @LetticeDeVries to by apopleksji dostała jakby jej wyliczyć że wniosła do budżetu domowego 1/10 a się rozporządza nim jakby było 50:50 przy czym korzystać z zasobów gacha fajnie, ale dać coś z siebie to już skaranie boskie i jak śmiesz mnie napastować zboczeńcu?

faceci sami mają tak jak sobie to urządzą - jak
  • Odpowiedz
nie jestem uprzedzona

sama noszę spodnie jak mam ochotę, nikomu nie muszę usługiwać i mojego libido nie obniża żaden roszczeniowy mężczyzna, wokół którego trzeba biegać jak wokół bobasa, a na koniec jeszcze spuścić mu z #!$%@?


@LetticeDeVries: najs ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz