Wpis z mikrobloga

z kononopedii:
Strona pierwsza

Szanowna pani Redaktor ja matka Krzyśka Kononowicza chcę m wszystko wyjaśnić to co nagadali sąsiedzi którzy tak bardzo haniebnie i brzydko oczernili mego syna Krzysztofa i mie. To co mówili sąsiedzi to jest kłamstwem obłudą i oszustwem. A teraz chcę napisać całą prawdę o sąsiadach Maryi i Jana. Maryja ma przezwisko dziurawe pudło a z tego powodu że ona wszystkim kawalerom podeszłym wieku dawała swego przyrodzenia i sama mówiła że to nie jest mydło, nie zmydli się starczy dla innych i dla męża. Tak trzeba robić to jest przyjemność. Pracowała w Polmosie i za handel na lewo i ona wynosiła alkohol z Polmosu i sprzedawała na lie lewo i popadła do więzienia za to i dostała dobrych parę lat więzienia a jeszcze do tego podjęła pracę w pesesie w restauracyji też zrobiła mańka też popadła do więzienia a jej mąż wykupywał z więzienia a jeszcze kupywała dla chłopca 18 letniego Piekarskiego Stanisława kostjumy ażeby on z nią się zajmował przychodziła sama do jego domu który mieszkał przy ulicy węgierskiej a matka Piekarskiego Stanisława nie mogła wytrzymać i wyganiała ją z domu i mówiła idź do złomowego samochodu który stał na podwórku a syn Piekarski Stanisław usłyszał jak z niego się śmieją koledzy i odebrał sobie życie przez te stare dziurawe pudło. Puźniej znalazła starszego człowieka dawała się jemu a on płacił jej pieniądze wykorzystała jego jak chciała i on porzucił ją nawet na uboczu sklepu dawała jemu wykorzystywać się a ten starszy człowiek kupywał jej futerka płaszczy torebki pierścionki buciki za przyrodzenie swoje które mówiła że się nie zmydli i to jest przyjemność wielka i popijała alkohol

Strona druga
  • Odpowiedz