Wpis z mikrobloga

Neuralink?
Paaanie! Audiofile mają to od dawna! I to nawet w wersji bezprzewodowej, nic nie trzeba wiercić w czaszce. Taki kosztujący 27 tysięcy (za komplet 2 sztuk) Van Den Hul The Extender potrafi emitować sygnał docierający bezpośrednio do mózgu. Jaki sygnał, zapytacie? Kurde sprytny. Rzekłbym – telepatyczny. I nawet nie dokonuję tu hiperboli.
Bo to według opisu jest głośnik, ale taki który emituje fale do mózgu i to na podstawie sygnału wysyłanego ze wzmacniacza audio. Sygnał niemierzalny i niesłyszalny. Służby wszystkich krajów muszą się dobijać drzwiami i oknami do tego cuda, a cena jak na możliwości jest bardzo przystępna.

Jak pisze producent:

Nie da się zmierzyć, ani usłyszeć dźwięku wychodzącego z Extendera. (...) Ograniczenia kolumn, podbarwienia akustyki, a nawet pewne wady słuchu mogą być w tym wypadku pominięte. Akustyczne ograniczenia w reprodukcji dźwięku nie grają już kluczowej roli.


A sygnał to ani akustyczny, ani elektromagnetyczny – ta zabawka ma emitować fale skalarne. I nikomu nie przeszkadza, że obecnie fale skalarne są tworem teoretycznym, w żaden sposób nieudowodnionym. Audiofile dowodów nie potrzebują, dopóki można wykazać coś w odsłuchu. Wtedy można to nazwać dowolną nazwą – kwantowe, skalarne, pięciowymiarowe. Ludzie tacy jak pan Van Den Hul to są ludzie, którzy ciągną na barkach naukę, żyją w roku 3000 i przestrzeni 10 wymiarowej. Nobli nie biorą z wrodzonej skromności, zresztą jaki system kupisz za 900 tysięcy dolarów, które otrzymują nobliści? To na kable ledwie starczy.
Urządzenie zostało oczywiście przetestowane przez nasz narodowy skarb, najbardziej utalentowanego i osłuchanego Wojciecha. Jak widać, nie przeszkadza mu to, że te fale są tworem teoretycznym. On to słyszy, więc nie są. Zresztą podobnie jak te generatory fal schumanna, które nie są w stanie wyemitować fali EM o tak niskiej częstotliwości. To nie jest przeszkoda, żeby ich wpływ słyszeć. Załączam Wam wycinek twórczości pana Wojciecha o tym wynalazku.

Także Elon, jak chcesz zaoszczędzić tak z miliard dolarów, po prostu zadzwoń do pana Van Den Hula, myślę, że się dogadacie.

#tonskladowy – najbardziej absurdalne gadżety #audiovoodoo
Roszp - Neuralink?
Paaanie! Audiofile mają to od dawna! I to nawet w wersji bezprzewo...

źródło: Fale skalarne

Pobierz
  • 16
  • Odpowiedz
@Roszp:

z jednej strony jego wpływ na brzmienie określiłbym na jakieś - umowne - 5%

I dalej:

siadając do odsłuchu i nie wiedząc, czy przełącznik "wave" jest w pozycji "on" czy na "off", nie wiedziałbym, czy w
  • Odpowiedz
  • 10
@Charz tak, ale wiesz - trzeba było napisać, że słychać, bo jakby nie słyszał różnicy, to co z niego za audiofil? ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Roszp to musi być pralnia hajsu, przykrywka dla narkobiznesu lub obie rzeczy naraz. Nie ma opcji żeby ludzie byli aż takimi debilami i naprawdę w to wierzyli.
  • Odpowiedz
@Roszp: A ja potem się dziwię, że mi gość mówił jak kupował sprzęt audio do mieszkania, że on kable testował różne pod te swoje kolumny i się w głowę popukalem jak powiedział, że dał 5 k za sztukę. To była taniocha widzę w porównaniu z tym co doświadczenie audiofile chcą kombinować.
  • Odpowiedz
lepiej słychać poszczególne instrumenty, dokładniej też rysowane są ich kontury.


Kawałek później

a nie o to, że coś jest "wycinane" z tła, albo - nie daj Boże! - konturowane.
  • Odpowiedz
Te sprzety kosztuja krocie, wiec w audiovodo musi siedziec top zarabiajacych. Zdolnosc do zarabiania jest chyba niezalezna od inteligencji bo inaczej to wtf ( _)
  • Odpowiedz
@Roszp: jeszcze jedno bym chciał zauważyć: marzy mi się aby ktoś cwany zrobił fantastyczny marketing jakiegoś cacka za grube dolany, reklamował to jako transcendentne pudełko shrodingera z mithrilowymi stykami czy coś tam, wysłał to gronu tych czarodziejów którzy niewątpliwie by się spuszczali nad jakością dźwięku po podłączeniu owego pudełka, a potem bum, opada kotara i okazuje się, że w pudełku nie ma absolutnie nic, żadnego czarodziejskiego urządzenia, żadnej wiązanki kabli
  • Odpowiedz
emitować fale skalarne


@Roszp: może to fale sakralne a ty po prostu dawno u spowiedzi nie byłeś i nie odbierasz tej częstotliwości katechetycznej
  • Odpowiedz
@Roszp: może to fale sakralne a ty po prostu dawno u spowiedzi nie byłeś i nie odbierasz tej częstotliwości katechetycznej


@e3b0c: ale śmiechłem ()
ale swoją drogą - to może być nisza - audiofilski sprzęt do słuchania muzyki sakralnej, normalnie "prawie do nieba wzięłaś mnie" - jak puściłaś utwór z przez te kable
  • Odpowiedz