Aktywne Wpisy
CzlowiekMagnetowid +232
Chcę się pochwalić, że oscamowałem scamerów na 70 zł.
Jakiś typ napisał do mnie na whatsuppie o wypełnianie ankiet, a że miałem dobry humor to odpisywałem mu bzdurki udawając 57 letniego weterana.
Wypełniłem potem mu jakąś ankietę na telegramie w 20 sekund i spytał mnie o dane do przelewu, więc podałem wszystko fejkowe oprócz nr konta i jakie było moje zdziwienie jak 5 minut później dostałem przelew na 2 dychy xd
Potem
Jakiś typ napisał do mnie na whatsuppie o wypełnianie ankiet, a że miałem dobry humor to odpisywałem mu bzdurki udawając 57 letniego weterana.
Wypełniłem potem mu jakąś ankietę na telegramie w 20 sekund i spytał mnie o dane do przelewu, więc podałem wszystko fejkowe oprócz nr konta i jakie było moje zdziwienie jak 5 minut później dostałem przelew na 2 dychy xd
Potem
abc3 +68
Potem poszedłem po studiach do pierwszej pracy to było kompletne dziadostwo. Skończyłem takie studia, że niestety nie zagwarantowały mi dobrej pracy, bo bystroscią nie grzeszę w miarę ogarnięty byłem, ale bez szału i problemy z koncentracją i ciężkie ADHD nie pomogło.Polsce nawet tacy bardziej lotni ludzie mają ciezko. Mieszkania już były w chooy drogie, mała firma, mobbing, zleceniówki i w jeden dzień #!$%@? połowę osób z roboty. Ja zostałem.
Potem znalazłem lepszą pracę, mieszkałem ciągle że starymi zarabiałem coraz więcej. Coś mi zostało to zacząłem oszczędzać. #!$%@? tą inflację covidową i oczywiście wszystkie grupy świata dostały lawiny pieniędzy z helikoptera tylko oszczędzający dostali po doopie. Szkoda, że nie robili dopłat dla oszczędzających.
Więc doszedłem do wniosku, że muszę coś zrobić, zacząłem inwestować na giełdzie. Na szczęście miałem farta. Teraz już mam wiedzę, ale z perspektywy czasu widzę, że to moje początki to był tylko fart, jedyny, pierwszy i oby nie ostatni fart w zyciu. Zrobiłem 400 procent zwrotu oszczędności w 5 lat.
Tylko co z tego? Skoro 400 procent z gofnianej kwoty to gofniana kwota, a ja tego zwrotu już nie powtórzę, bo ktoś kto robi taki zwrot zawsze miał więcej szczęścia niż rozumu, cokolwiek nie mówi. Byłem jak małpa co trafiła Jackpot. Dopiero teraz jestem świadomym inwestorem i wiem, że jak uda mi się 30 procent rocznie to będzie rewelacja.
Tymczasem ceny nieruchomości są tak odklejone, warunki kredytów tak dziadowskie, że tylko zawistni, spanikowani kredyciarze wzrostowi kpili "czekaj dalej na spadki, demonizujecie kredyty, a to narzędzie blabla", ale stwierdziłem, że nie #!$%@?, nie wezmę kredytu na tak skrajnie dziadowskich warunkach.
Na domiar złego jak rodzina i dziewczyna oraz znajomi kapneli się, że udało mi się kilkaset k zarobić na giełdzie to każdy zachowuje się tak jakbym ja powinien wszystkim pomagać, za wszystko płacić i pewnie jak wyjadę z rozową po jej studiach do dużego miasta, żeby kupić mieszkanie to nagle uruchomi się ból, że czemu ona musi płacić połowę jak jej facet ma tyle kasy, chociaż teraz niby mówi, że się złożymy, ale przed faktem dokonanym podniesie larum.
Tyle, #!$%@? tyle. To jest śmiech. Stać mnie na marną kawalerkę w dużym mieście i zostałbym kompletnym golodupcem, gdybym ją kupił. Już powiedziałem, że ma w to włożyć tyle co ja, ale oczywiście wiemy jak jest. Cała rodzina zacznie robić koło doopy za plecami., że co za facet że mnie itd.
Lepszej nie znajdę, bo w tych czasach jak laska daje doopy bez narzekania i nie zdradza z mokebe to jest już szczyt i wygrana jacpota na loterii, kin, że nie ugotuje, nie sprząta, nie płaci, nic nie robi i siedzi ciągle na insta. Jak mi ktoś powie, żeby poszukać lepszej to go wyśmieje. W tych czasach i realiach obecnie to mogę trafić tylko jeszcze gorzej.
Najchętniej to olałbym to i siedział w domu u starych i do starości przegrywał życie, ale presja rodziny jest za duża, żeby się ogarnąć, wyjechać, założyć rodzinę, związek. Jednak ja już nic nie chcę. Od tej chemii co Klaus Schwabb dodał do czegoś, żeby faceci nie buntowali sie jak będą robić pozbawienie własności i NWO to jest mi totalnie wszystko jedno. Nie mam energii, motywacji, checi do działania, wiary, że cokolwiek kiedyś osiągnę i żadnych ambicji.
#przegryw #nieruchomosci #mieszkaniedeweloperskie #mieszkanie #gielda #koalicjadeweloperska #przegrywpo30tce #depresja
Mam tak samo xD a zarobki top 5% PL.
Byle Janusz, który 20 lat temu kopał ziemniaki ma w ziemi, majątku i mieszkaniach więcej niż kazdy
Czy mam szczęście? Jasne.
przesrane to ma obecne pokolenie 20-latków, nawet jak im rodzice dadzą te 200-300 tysięcy na wkład własny to się zesrają milenialsi z tymi cenami 15 000 - 20 000 zł / m2 xD
nawet takie 30m2 na właśnie - ciasne ale własne - powinno być ważniejsze od fury, podróży, zachcianek. Najpierw chata potem myślenie o przyjemnościach czy babach