Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Hej. Chcę naprawić małżeństwo.
Od kilku lat nasze małżeństwo się psuło, ja nie miałam zbytnio ochoty na seks co doprowadzało do częstych kłótni.
Od pół roku chodzimy na terapię małżeńską i wydawało mi się, że jest coraz lepiej. Terapeutka poradziła nam m.in. żeby chodzić na randki raz w tygodniu, kupować sobie prezenty, jeździć na wakacje, bardziej dzielić się obowiązkami domowymi itd. muszę przyznać że na mnie to podziałało i zwykle po takiej randce uprawialiśmy seks. Wydawało mi się, że mojemu mężowi taka sytuacja odpowiada aż do wczoraj, kiedy wypalił że on się zmusza do tych randek i że ten seks też mu nie do końca odpowiada. Jak to powiedział "chciałbym żebyś miała ochotę na seks bez żadnych warunków, a teraz jest tak, że musze spełnić listę to do, żeby w ogóle była szansa".

Bardzo dziękuję mu że się otworzył i powiedział co mu leży na sercu, bo normalnie to nie jest on zbyt wylewny. Tylko że ja już nie wiem co robić.

Chciałabym żeby był zadowolony z małżeństwa i się nie zmuszał do rzeczy których nie lubi. Z drugiej strony na mnie te rzeczy działają, te randki, prezenty, kwiaty.

Najbardziej się boje, że kiedys powie że chce rozwodu. Nie umiem sobie wyobrazić życia bez niego.

Help, jak uratować moje małżeństwo.

#zwiazki #malzenstwo #seks #randki



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 65
  • Odpowiedz
. Z drugiej strony na mnie te rzeczy działają, te randki, prezenty, kwiaty.


@mirko_anonim: to znaczy, ze bez tego chłop cie nie podnieca. It's over dla chłopa. Daj mu fajtycznie spokój, albo zacznij go kochać i pożądać poza prezenrami i randkami. W tym związku, to ty jestes mało dojrzała. To taka ocena z boku. Nie znam twojego chłopam to nie wiem, co go do ciebie zniechęca.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 12
Anonim (nie OP): U mnie było podobnie. Na początku brak seksu, kłótnie, potem terapia i też dostałem zadania więcej sprzątać i raz w tygodniu chodzić na randki, kupować kwiaty i prezenty. Może nawet u tej samej terapeutki byliśmy...

Po chwili uzmysłowiłem sobie, że w dupie mam taki seks, że muszę spełnić ileś tam warunków żeby poruchac.
Libido mi spadło, teraz traktujemy się z żoną jak lokatorzy.
Nie jest tak źle wbrew
  • Odpowiedz
Od kilku lat nasze małżeństwo się psuło, ja nie miałam zbytnio ochoty na seks co doprowadzało do częstych kłótni.


@mirko_anonim:

Ja pier***le.

Od tej linijki już prawie wszystko o seksie.

Czy wy ludzie już zapomnieliście że małżeństwo to przede wszystkim przyjaźń dwojga ludzi, zaufanie i poleganie na drugiej osobie oraz wzajemne wspieranie się, wspólne zainteresowania itd.?

Seks to dodatek.

I to najmniej ważny bo jak na starość już seksu nie będzie
  • Odpowiedz
@Borokk: prawda jest taka, że tu nie chodzi stricte o wygląd, tylko wszystko rozbija sie o emocję.
- gdy zyje z chadem, albo wchodzi w nowy zwiazek z normikiem, to są emocje. dużo emocji = dużo seksu.
- gdy laska żyje w długim związku z nudnym gościem (który nawet nie randkuje) to emocji nie ma. brak emocji = brak seksu.
- gdy ten gość idzie na terapie i zaczyna randkować to
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 21
Anonim (nie OP): Moja była żona też taka była, że musial być klimat, że musiały być warunki. Finalnie uprawialiśmy seks może 1-2 w miesiącu co rodziło dużą frustrację. Teraz mam nową żonę, której się po prostu podobam i która lubi się ze mną kochać, lubi inicjować i okazywać mi czułość. Np rano gdy się budzimy to mnie masuje lub całuję tam gdzie najbardziej lubię. Trwa to już 4 rok, cała frustracja
  • Odpowiedz
@czescmampytanie to z tym myciem naczyń to chyba chodzi głównie o związki gdzie facet nic nie robi w domu poza tym że zarabia. Wtedy kobieta przygnieciona sprzątaniem, praniem, dziećmi zaczyna mieć emocje ale negatywne do faceta i się tym nakręca za każdym razem gdy ten wróci do domu i śmie spokojnie oddychać czy coś od niej chcieć. W związkach gdzie obowiązki są w miarę sprawiedliwie to ta zasada nie zadziała. Myślę że
  • Odpowiedz
  • 15
@mirko_anonim
@JoeGlodomor: @czescmampytanie
Z tego co słyszę, to jest standardowa terapia dla małżeństw. Co zrobić, żeby facet mógł podlizać się żonie. Nie bez przyczyny tutaj widać, że była terapeutka (a nie terapeuta). Wina jest zawsze po stronie mężczyzny, nigdy kobiety.
Do OPki - Twój mąż robi dla Ciebie fikołki, a Ty mu rozłożysz nogi jak sobie na to zasłuży. Podsumowując terapię - on Cię ma adorować, robić prezenty i wyręczać w
  • Odpowiedz
@LifeReboot: zapomniałeś w tej swojej długiej wypowiedzi, że terapia jest dla ich obojga, i związek psuł się z każdej strony.

Ty dajesz przepis jak go szybko uszczęśliwić, a nie o to jest pytanie. Opka wie, że jak się zmusi do seksu i będzie symulować wysokie libido to on będzie zadowolony XD Ale nie o to jest pytanie, oni chcą naprawić swój związek i wypracować wspólną linię, żeby on i ona czuli
  • Odpowiedz
Chcesz prostej odpowiedzi? To daj mu do zrozumienia, że pragniesz i fantazjujesz w ciągu dnia by nabić się na jego bolca. Tylko tyle. Problem jest z Tobą, bo kochająca kobieta jest nieustannie tzn. ciągle, nie 24/7 jak facet ale nieustannie napalona na swojego faceta. Zaczyna jej wręcz odwalać szajba (baba bez bolca dostaje...) jak nie ma przy niej jej kochanka przez dłuższy czas. Tęskni za seksem i wyczekuje tego. Ma momenty w
  • Odpowiedz
Chciałabym żeby był zadowolony z małżeństwa i się nie zmuszał do rzeczy których nie lubi. Z drugiej strony na mnie te rzeczy działają, te randki, prezenty, kwiaty.


@mirko_anonim: Jeśli chłop się zmusza do randek żebyś ty była szcześliwa, ty się zmusz do zrobienia mu gały bez okazji. 10 minut, a polepszycie oboje swoją jakość związku. Ja #!$%@? kobiety są tak leniwe w tych czasach i ma być wszystko tak jak one
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Jeśli, dobrze rozumiem, chodzicie RAZEM do psycholog, która ma wykształcenie itp. a potem pytasz tutaj na wykopie ?

Dam Ci prawdziwą radę, poszukajcie innego terapeuty, bo jedna opinia to nie opinia.
Kolejna sprawa czy Ty dokładnie wiesz co Cię podnieca, kręci itp. A potem który z tych rzeczy działają z Twoim partnerem.
Dobry terapeuta zlecił by też u Ciebie badania, jak żelazo, jak kortyzol itp. itd.
Kolejna sprawa to Twoje
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Nie chce straszyć i źle proroczyć, miałem podobnie po 5 latach coś pizgło i nie było już kolorowo. Tak, że seks nawet 1 na 2 miesiące aż no niestety po 7 latach trza było się rozejść. Nie straszę, nie chce siać też strachu czy niepewności. Zwyczajnie miej na uwadze, że w życiu nic nie trwa wiecznie...
  • Odpowiedz
@mirko_anonim To jest naprawdę proste jak drut, jeśli facet cie serio pociąga to nie ważne co on by robił a czego by nie robił to BĘDZIE CIE POŻĄDAŁ i każdy facet chce sie tak czuć unconditiional
Pamiętał pierwszą dziewczynę z którą zamieszkałem jak byłem niedojrzałym osiemnastolatekiem, ona sporo starsza bo 22 lata to juz inny nieco mental, potrafiła mi poskładać ubrania, zrobić pranie, pracowała, gotowała etc a ja nie robilem totalnie nic
  • Odpowiedz