Wpis z mikrobloga

  • 6
@GoldenJanusz mi szkoda tego typa. Dostaje masę wsparcia od rodziców, zapraszają go na imprezy, dają transport za darmo. Wmawia sobie ciągle jaki to jest chory, wyszukuje tylko jakieś artykuły o swojej chorobie. Wiem, że takie zaburzenia nie są zero-jedynkowe, ale typek typowo sam pogłębia swoje zaburzenia ciągle szukając argumentów dlaczego nie może iść do pracy, czy sklepu. Zamiast wmawiać sobie że będzie dobrze to typek sam hamuje swoje leczenie.
  • Odpowiedz
@Kasahara: Poczytaj sobie na wiki o wyuczonej bezradnosci. Nie mowie, ze nie masz racji, po prostu to wszystko do mnie nie trafia i uwierz mi, ze probowalem sie zmienic. Chodzilem do pracy, proponowali mi awans, ale nigdy nie pozbylem sie tego wewnetrznego braku wiary we wlasne sily.

"Dwie trzecie ludzi umieszczonych w warunkach braku wpływu na wzmocnienia uczy się bezradności. Odkryto jednak, że około 30% opierało się próbom uczynienia ich bezradnymi.
  • Odpowiedz
@Kasahara: @akaisterne

Ja myślę, że jest dużo racji w tym co piszę Kasahara, ogólnie to takie podejście na zasadzie "nic ode mnie nie zależy" jest bardzo powszechne wśród osób chorych psychicznie i bynajmniej nie tylko u przegrywów, ale u na przykład border cipek alternatywek, które twierdzą, że one takie są, ruchają się z kim popadnie, krzywdzą ludzi, ale one nie mogą nic na to poradzić. W kwestii chorób psychicznych, zaburzeń osobowości
  • Odpowiedz
@GoldenJanusz: No ale nie kumam, trzeba być domyślnie wdzięcznym rodzicom za dar życia? XD

Sam się na ten świat nie pchał, i sam się nie wychowywał. Rodzice nie ogarnęli wychowania to mają, proste jak budowa cepa
  • Odpowiedz
@akaisterne masz racje, ale to nie znaczy, że nie można zmienić swojego życia i coś z sobą zrobić. Ja miałem podobne wychowanie, ale musiałem się ogarnąć jak miałem 18 lat bo na pomoc rodziców, czy kogokolwiek liczyć nie mogłem
  • Odpowiedz
@pablomike71 jakie wymówki, po prostu stwierdzam fakt. To tak jakby wsadzić za kierownicą kogoś kto nigdy nie jechał samochodem i później jeśli będzie miał problemy z jazdą albo wypadek to stwierdzić, że za mało się starał, to jego wina.
  • Odpowiedz
@Kasahara: zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego osiągnąłeś to wszystko?
Może dlatego, że nie zachorowałeś na żadną chorobę psychiczną?
Uwierz mi, że choroba psychiczna może skutecznie kogoś pozbawić wszystkich marzeń.
Zastanawiałeś się kiedyś ile osób z podobną przeszłością do twojej odniosło sukces, a ile porażkę, pomimo starań? Uważasz, że odniosłeś sukces, bo wcześniej wstawałeś i brałeś zimny prysznic codziennie?
  • Odpowiedz
to, że nic z tym nie robisz, dalej tkwisz w statusie quo, nie podejmujesz walki to już jest jakaś decyzja


@Need: Taka "decyzja" nie bierze się znikąd, tylko jest skutkiem tego jak się taka osoba czuje. Do "walki", o której piszesz, potrzebna jest odpowiednia energia, której nikt sobie świadomie nie wybiera. Już sam ten fakt sprawia, że twoje bajeczki o odpowiedzialności takiej osoby za coś takiego to czcze #!$%@?.

bardzo dużo
  • Odpowiedz
@Sepia: Wiecej rozmawiac i przede wszystkim sluchac - dzieci nie sa glupie i bardzo duzo rozumieja. Zainteresowac sie dlaczego jestem caly czas smutny i wiekszosc czasu spedzam samotnie w domu grajac w gry na konsoli. Nauczyc tych kilku podstawowych rzeczy typu gotowanie, sprzatanie i jakies drobne naprawy wokol domu. Moze zapisac na jakies zajecia dodatkowe, zeby byla okazja do poznania nowych osob, jesli jest z tym problem w szkole. Na pewno
  • Odpowiedz
@Need:

ale u na przykład border cipek alternatywek, które twierdzą, że one takie są, ruchają się z kim popadnie, krzywdzą ludzi, ale one nie mogą nic na to poradzić. W kwestii chorób psychicznych, zaburzeń osobowości

Jak piszesz o borderkach, to właściwie prawda. One takie są, bo borderline jest wyjaśniany strukturalną budową mózgu, nie do zmiany. Większość (wszystkie?) zaburzeń osobowości to wprost budowa mózgu.
  • Odpowiedz