Jeśli nie pracujesz zdalnie możesz napisać co by trzymało jeśli byś pracował zdalnie.
Zadaje sobie to pytanie od jakiegoś roku bo jeszcze przed covidem fajnie się tu żyło gdy wszystko było tańsze niż na zachodzie ale niestety jak ostatnio wszystko zaczęło się #!$%@?ć i licząc sobie wyszło mi, że taniej by mi było kupić dom w Hiszpanii/Włoszech (120-150m) niż na polskiej wiosce.
@matti-nn: no właśnie to jest coraz mniej prawdziwe, z moich ostatnich doświadczeń wynika że koszty życia są jak na zachodzie za to jakość życia jak na wschodzie.
@Kupamilosci Totalne #!$%@?, jak wezmiesz na warsztat wszystkie rzeczy typu jak:
Zarobki, podatki, bezpieczenstwo, szkoly, szpitale, opieka medyczna, koszty zycia, bariera jezykowa, urzedy itp. to Polska na tle europy jest stosunkowo wysoko. A jesli wezmiemy jeszcze ze ktos pracuje w IT i ma zalozmy 10k na reke to juz w ogole jest ok. A wez teraz w paryzu, czy londynie zarabiaj te nawet 5-7 tysiacy euro/ funtow i zobacz na co
@Kupamilosci tu mam przyjaciół i rodzinę. Za granicą musiałabym układać sobie życie na nowo co początkowo byłoby trudne bo byłabym mocno wyizolowana od życia towarzyskiego. Poza tym ciężko się przeprowadzać do innego kraju ze zwierzakami które nienawidzą podróżować nawet do weterynarza który jest 5-10 min samochodem.
1. Niskie podatki 2. Koszty są nadal troche mniejsze, nie jak kiedys ale jest nadal taniej 3. Rodzina, dzieci, wolę zeby dzieciaki dorastały po polsku. 4. Dom, dobrze się wnim czuje duzo kasy wpakowałem, nie oddam nikomu. 5. Pogoda, jest spoko, mogłoby byc troche bliżej oceanu/morza żeby był klimat łagodniejszy ale jest spoko. Na południu europy troche za bardzo przysusza wszystko
@Kupamilosci: polecam najpierw pogadać z obcokrajowcami których coraz więcej tutaj pracuje (mówię o korpo)
Wiadomo Hiszpania i Włochy to super pogoda i jedzenie ale jeśli się nad tym dłużej zastanowisz to po prostu trawa u sąsiada wydaje się bardziej zielona.
polecam najpierw pogadać z obcokrajowcami których coraz więcej tutaj pracuje (mówię o korpo)
@JanPawelDrugiLechWalesaPierwszy: znam takich korposzczurów tylko, że żyli w stolicy (lub dużym mieście) i np: porównują życie w Madrycie/Frankfurcie do życia w Warszawie na wynajmie, ja z kolei mam dość dużych miast i chciałbym mieć domek na zadupiu ale w Polsce to bym musiał wydać tyle samo co w cieplejszym kraju.
@Kupamilosci: Niskie podatki i koszty życia, wciąż tanie nieruchomości i bliska mi kultura, wysoka jakość usług za ułamek zachodnich cen. Nie chciałbym żyć w wiosce w Hiszpanii czy na południu Włoch przez cały rok, ewentualnie kilka miesięcy w formie workation.
@Kupamilosci: - Rodzina i znajomi - Względnie niskie koszty życia w porównaniu z innymi krajami w Europie - Dom
Pojechać za granicę i posiedzieć tam dłużej to żaden problem przy pracy zdalnej. Osobiście wolę taki tryb, niż rzucanie wszystkiego i zaczynanie gdzie indziej. Ogólnie nie czuję potrzeby mieszkania na stałe gdzie indziej. Wszystko z czasem powszednieje.
@Kupamilosci: już kupiony dom, wciąż niskie koszty życia, żona, która nie znajdzie sobie łatwo dobrej pracy w Hiszpanii, dzieci, które nie mówią po hiszpańsku i nie wiem po co miałbym je stresować, brak babć i cioć, które są mega pomocne podczas chorób czy jak rodzice chcą sami jechać gdzieś. Wywracanie sobie życia do góry nogami dla znikomych korzyści.
@Kupamilosci wybudowałem dom przed covidem. A dom na zadupiu Włoch to moim zdaniem xD. Tam zostali chyba tylko starzy ludzie. No i koszty zycia w PL chyba nizsze.
@Kupamilosci: komu później taki dom odsprzedaż? Na takiej wiosce nie ma żadnych perspektyw i atrakcji i jedynie starsi ludzie zostali. Jeśli coś takiego ci odpowiada i chcesz podjąć duże ryzyko to spoko
@Kupamilosci: powodzenia we Wloszech, nie wiem jak w Hiszpanii ale podejrzewam ze jeszcze wieksza ujnia niz w IT (chodzi o wlochy, ale w IT tez ujnia xD)
Zazdroszczę Wam że se możecie o każdej porze iść po coś do żabki czy innego sklepu. Ja najbliższą mam dopiero w powiatowym (ponad 20 kilometrów)... #przegryw
#!$%@? znowu muchy zaczęły się zalęgać w rogu mojego pokoju XD dokładnie to samo było rok temu ale wtedy przynajmniej pająk był i uratował sytuację ale go już nie ma a muchy są takie bardzo małe i co ja mam Niby teraz zrobić? Xd
Jeśli nie pracujesz zdalnie możesz napisać co by trzymało jeśli byś pracował zdalnie.
Zadaje sobie to pytanie od jakiegoś roku bo jeszcze przed covidem fajnie się tu żyło gdy wszystko było tańsze niż na zachodzie ale niestety jak ostatnio wszystko zaczęło się #!$%@?ć i licząc sobie wyszło mi, że taniej by mi było kupić dom w Hiszpanii/Włoszech (120-150m) niż na polskiej wiosce.
#pracait #programowanie
@matti-nn: no właśnie to jest coraz mniej prawdziwe, z moich ostatnich doświadczeń wynika że koszty życia są jak na zachodzie za to jakość życia jak na wschodzie.
Totalne #!$%@?, jak wezmiesz na warsztat wszystkie rzeczy typu jak:
Zarobki, podatki, bezpieczenstwo, szkoly, szpitale, opieka medyczna, koszty zycia, bariera jezykowa, urzedy itp. to Polska na tle europy jest stosunkowo wysoko.
A jesli wezmiemy jeszcze ze ktos pracuje w IT i ma zalozmy 10k na reke to juz w ogole jest ok.
A wez teraz w paryzu, czy londynie zarabiaj te nawet 5-7 tysiacy euro/ funtow i zobacz na co
1. Niskie podatki
2. Koszty są nadal troche mniejsze, nie jak kiedys ale jest nadal taniej
3. Rodzina, dzieci, wolę zeby dzieciaki dorastały po polsku.
4. Dom, dobrze się wnim czuje duzo kasy wpakowałem, nie oddam nikomu.
5. Pogoda, jest spoko, mogłoby byc troche bliżej oceanu/morza żeby był klimat łagodniejszy ale jest spoko. Na południu europy troche za bardzo przysusza wszystko
Wiadomo Hiszpania i Włochy to super pogoda i jedzenie ale jeśli się nad tym dłużej zastanowisz to po prostu trawa u sąsiada wydaje się bardziej zielona.
@ly000: jedne z prostszych języków do nauki.
@Milo900 co ty mi tu #!$%@? o paryżu i londynie w poście o pracy zdalnej na wiosce.
@JanPawelDrugiLechWalesaPierwszy: znam takich korposzczurów tylko, że żyli w stolicy (lub dużym mieście) i np: porównują życie w Madrycie/Frankfurcie do życia w Warszawie na wynajmie, ja z kolei mam dość dużych miast i chciałbym mieć domek na zadupiu ale w Polsce to bym musiał wydać tyle samo co w cieplejszym kraju.
@Kupamilosci: ciężka pigułka do przełknięcia dla większości polaków, szczególnie tych co nigdzie nie byli :)
- Rodzina i znajomi
- Względnie niskie koszty życia w porównaniu z innymi krajami w Europie
- Dom
Pojechać za granicę i posiedzieć tam dłużej to żaden problem przy pracy zdalnej. Osobiście wolę taki tryb, niż rzucanie wszystkiego i zaczynanie gdzie indziej. Ogólnie nie czuję potrzeby mieszkania na stałe gdzie indziej. Wszystko z czasem powszednieje.
Jeśli coś takiego ci odpowiada i chcesz podjąć duże ryzyko to spoko