Wpis z mikrobloga

#mikrokoksy #mirkokoksy #silownia #bieganie #rower

Mój stary to fanatyk garmina. Pół mieszkania #!$%@? zegarkami, najgorzej. Średnio raz w miesiącu kupuje nowy gadżet Garmina i musi brać pożyczkę, bo nie ma floty. W swoim dwudziestodwuletnim życiu byłem już z 1000 razy byłem świadkiem takich zakupów. Tydzień temu wyszła jakaś inteligenta waga za 600zł, następnego dnia waga już stała u nas w łazience.


Druga połowa mieszkania #!$%@? pasami tętna na klatę, pedałami z miernikiem mocy, licznikami rowerowymi xD itp. Co tydzień ojciec robi maraton sportów po całym mieście, byle tylko mieć zapisaną każdą możliwą aktywność - bieganie, rower, pływanie, siłownia. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into internety, bo myślałem, że trochę pieniędzy zaoszczędzimy na tych gadżetach jak poczyta że nie trzeba wszystkiego kupować, ale teraz nie dosyć, że je kupuje, to jeszcze siedzi na jakichś forach dla garminiarzy i kręci gównoburze z innymi garminiarzami o najlepsze zegarki itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo #!$%@?ć klawiaturę za okno. Kiedyś ojciec mnie #!$%@?ł, to założyłem tam konto i go trollowałem, pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty, typu „Apple Watch jest lepszy od Germin Fenixa”. Matka nie nadążała z gotowaniem bigosu na uspokojenie. Aha, ma już na forum rangę SPORTOWY ĆPUN, za zarejestrowanie 10 tysięcy różnych aktywności.


Jak jest ciepło, to co weekend #!$%@? coś ćwiczyć. Od jakichś pięciu lat w każdą niedzielę przy obiedzie słucham jakie cyferki dziś wykręcił i że pobił swój rekord o 0,01 sekundy przy średnim tętnie niższym o 0,5. Jak się dostałem na studia, to stary przez tydzień #!$%@?ł, że to dzięki temu, że się napatrzyłem na jego zacięcie do sportu i wziąłem przykład.


A tak całkiem serio to ostatnio natknąłem się na wagę od garmina za 600zł, która po prostu... waży xD i wysyła pomiar wagi do aplikacji. Po co to komu potrzebne? Oczywiście cos tam próbuje szacować ile ma się tłuszczu, waga mięśni itd ale od samego stania na wadze to zapewne błąd pomiarowy wynosi z 20%, ktoś równie dobrze może mieć 10% jak i z 30% body fatu na podstawie samego stanięcia na wadze skoro nawet taka tanita za 1200 zł jest mocno nieprecyzyjna leci mocno w kulki.

Zastanawiam się kto to kupuje? Zegarki garmina jeszcze rozumiem bo to sztos ale jaki sens kupować taką wage za 600zł skoro waga za 60zł robi dokładnie to samo? To chyba tylko dla fanatyków garmina ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
nad__czlowiek - #mikrokoksy #mirkokoksy #silownia #bieganie #rower
Mój stary to fanat...

źródło: garmin

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
@nad__czlowiek: Sprawa bardzo prosto jeśli masz zegarek garmina I monitorujesz nim nie tylko treningi ale również okolotreningowe parametry jak tętno spoczynkowe, sen, hrv, spo2 to mając wagę która jest kompatybilna z ekosystemem garmina wprowadzasz kolejne dane do lepszego zobrazowania swojego stanu. Tak jest to kalkulacja na podstawie algorytmów garmina, tak nie są to urządzenia medyczne które są skalibrowane i pokazują precyzyjny wynik, tak jest to wartość przybliżona.
Jeśli kogoś stać na
  • Odpowiedz
@Wilson2231: mordo ale ja mam zagerek garmina kupione za ponad 4k kilka lat temu STAĆ MNIE KUHWA

tylko że ten zegarek to mistrzostwo świata warty swojej ceny - super bateria, super analiza sportowa, dobry GPS, mapy, heatmapy i wiele wspaniałych funkcji. Inne gadżety typu nawigacja/licznik pewnie też, chociaż nie korzystałem bo wole telefon.

natomiast taka waga to jest szajs, wystarczy poczytać opinie na alledrogo xD Dlatego beke mam bo ta waga
  • Odpowiedz
@nad__czlowiek:
mam ten model wagi.

Doskonała dla posiadaczy zegarków Garmina, przy cenie innych akcesoriów Garmina 600zl to nic niezwykłego.

Dobre: integracja z ekosystemem Garmin
Wyświetlacz wyraźny i jasny

Złe: coś nie halo z wybudzaniem, trzeba tapnać odpowiednio, zamiast po prostu stanąć na wagę jak to jest normalnie w każdej innej wadze, trochę szybko gaśnie ekran.
  • Odpowiedz