Wpis z mikrobloga

@Jachoslaw: Fenomen Perły pojawił się jakieś 15 lat temu, gdy wszystkim znudziły się polskie sikacze i nagle w całej Polsce (bo chyba wcześniej była tylko lokalnie) cała na biało pojawiła się lubelska Perełka z wyrazistym smakiem i zapachem chmielu. Później straciła na jakości ale pamięć o tym jaką zrobiła różnicę pozostała.
  • Odpowiedz
@dwa_szopy: to standard u perły w późniejszych latach wprowadzali nowe piwa które były zajebiste a później zmieniali coś w recepturze albo wprowadzają edycje limitowane że produkują przez chwilę a potem przestają.
Na szczęście ja z Lublina więc za młodu opiłem się trochę prawdziwej perełki. Na całą polskę to przeszli jak wprowadzili perłę export. była wyraźnie inna od chmielowej. normalnej. No i ta tendencja dalej pozostała.
  • Odpowiedz
@dwa_szopy: zwłaszcza na początkowym etapie kiedy się popularyzowała, ale wciąż nie była wszędzie tylko w co lepiej zaopatrzonych sklepach czy powoli kiełkujących sklepach typowo piwnych. Wtedy było "o, skoro jest perełka to trzeba kupić bo nie zawsze jest"
Chmielową piłem dosyć długo, jedna nawet dzisiaj wcisne, ale istotnie dalece straciła na jakości
  • Odpowiedz
@WezelGordyjski: polecam zrobić test w ciemno - nalać do identycznych szklanek różne piwa i ocenić smak.
Można się nieźle zdziwić jak np. mój szwagier - "żuberka rozpoznam zawsze". No i nie rozpoznał; żubr zajął przedostatnie miejsce w jego rankingu (miejsce 5. na 6. możliwych)
  • Odpowiedz
Na całą polskę to przeszli jak wprowadzili perłę export. była wyraźnie inna od chmielowej. normalnej. No i ta tendencja dalej pozostała.


@r5678: Tak, perla export to od poczatku bylo gowno, wtedy jeszcze stara perla zielona byla zajebista, a potem zrobili z niej takie samo gowno jak export ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@theredi: ale w brązowej butelce jest jeszcze inna. I to był fakt, że w brązowej smakowała inaczej niż w zielonej. Teraz trudno jest trafić w brązowej, i rzeczywiście smakuje inaczej.
  • Odpowiedz
@r5678: no tak, kiedys wolalem zielona, a teraz juz tylko brazowa da sie pic, ewentualnie w puszce jeszcze daje rade, a zielona smakuje jak mydlo
  • Odpowiedz