✨️ Obserwuj #mirkoanonim Hej, mam ostatnio problem. Jak natrafię na jakąś treść, która mnie negatywnie poruszy,to zaczynam mieć dziwne fizyczne objawy. Zaczynam ciężko oddychać (czuję się jakbym leżała pod jakimś kamieniem), trzęsą mi się ręce i chce mi się płakać. Przez to mam problem z zachowaniem tempa pracy i chciałabym się tego w jakiś sposób pozbyć. Zastanawiam się czy to jest na tyle poważne, żeby iść do lekarza czy może przejdzie samo. Zaczyna mnie to już irytować, bo zdarza mi się prawie codziennie.
Tee treści,o których pisałam, są właściwie dosyć neutralne. Np. Usłyszę o kimś, kto od 16 roku życia robi to co ja z marnym skutkiem próbuję zacząć w wieku 26. Po prostu czuję się stara i przegrana.
Z tym, że to mi relatywnie szybko przechodzi. 30 minut i już mam znowu względnie normalny dzień. Więc się zastanawiam czy to może być #depresja albo #dystymia ? Czy to znacznie za mało na takie choroby. Może po prostu samo w końcu przejdzie.
@mirko_anonim: To co opisujesz brzmi jak napad lęku/nerwica. Obowiązkowo polecam konsultacje z psychiatrą. W moim przypadku bardzo pomogło a objawy miałem te same.
@mirko_anonim: Brzmi jak napad paniki, zdecydowanie porada psychiatryczna. To jest wyleczalne, chociażby lekami. Może to dziecinna analogia, ale to takie uczulenie mózgu, który uruchamia zbyt drastyczne środki, dla zbyt łagodnych bodźców.
Anonim (nie OP): I na 100% wyszło to tak samo siebie? prowadzisz i prowadziłaś idealny tryb zycia? nie miałaś żadnych problemów z żywieniem, spaniem, czy jakiś chorób?
✨️ Autor wpisu (OP): Może piję trochę za dużo kawy, ale poza tym mój tryb życia jest raczej zdrowy. Bardziej bym widziała winę w zbyt poważnym traktowaniu szkoły w dzieciństwie, do tego stopnia, że jak kończyłam liceum to miałam objawy podobne do wypalenia zawodowego xD
Hej, mam ostatnio problem.
Jak natrafię na jakąś treść, która mnie negatywnie poruszy,to zaczynam mieć dziwne fizyczne objawy. Zaczynam ciężko oddychać (czuję się jakbym leżała pod jakimś kamieniem), trzęsą mi się ręce i chce mi się płakać. Przez to mam problem z zachowaniem tempa pracy i chciałabym się tego w jakiś sposób pozbyć.
Zastanawiam się czy to jest na tyle poważne, żeby iść do lekarza czy może przejdzie samo. Zaczyna mnie to już irytować, bo zdarza mi się prawie codziennie.
Tee treści,o których pisałam, są właściwie dosyć neutralne. Np. Usłyszę o kimś, kto od 16 roku życia robi to co ja z marnym skutkiem próbuję zacząć w wieku 26. Po prostu czuję się stara i przegrana.
Z tym, że to mi relatywnie szybko przechodzi. 30 minut i już mam znowu względnie normalny dzień. Więc się zastanawiam czy to może być #depresja albo #dystymia ? Czy to znacznie za mało na takie choroby. Może po prostu samo w końcu przejdzie.
#zdrowie #psychologia #psychiatria
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
Bardziej bym widziała winę w zbyt poważnym traktowaniu szkoły w dzieciństwie, do tego stopnia, że jak kończyłam liceum to miałam objawy podobne do wypalenia zawodowego xD
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo ·