Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jako #przegryw byłem miesiąc w azji #tajlandia i mam kilka spostrzeżeń.

Z plusów to:

1. Rzeczywiście jest łatwo. Praktycznie 2 dni po przylocie już miałem tajkę w łóżku. W polsce całe swoje 25 lat nie trzymałem za rękę. Widać różnicę. W miesiąc razem miałem 3 dziewczyny ale z tą pierwszą byłem większość czasu bo robiliśmy dużo innych rzeczy i nie chciało mi się scrolować apek. Pewnie dałoby się co 3 dni mieć nową.

2. Można się wreszcie przy kimś poczuć duży. To dla mnie nowość bo jako szczypior #suchoklates #ektomorfik nigdy wcześniej tego nie doświadczyłem. Tutaj mając nieco ponad 180cm wzrostu i ważąc zawrotne 68kg i tak byłem dla dziewczyn big, hot, sweet, sexy (ich słowa) i tak też się czułem bo samemu mając nadgarstek 16cm #wristcel był i tak ze 2x grubszy od nich xd Europejki niestety takiej nie znalazłem nigdy.

3. Khut@s. Jak wyżej. Zawrotne 16cm a trzeba mocno uważać żeby nie sprawić bólu. I ten strach w ich oczach xD Na początku myślałem że to taki żart i próba zrobienia komplementu ale naprawdę było ciasno z każdą mimo że były mokre jak nie wiem co (to będzie w minusach). Nie powiem, to też jest budujące bo tyle się czyta w internetach że trzeba mieć pałę 20cm bo inaczej przegryw. W Polsce pewnie 16cm kuśki wyśmiewają dziewczyny ale nie wiem. Nie miałem tu nigdy laski w łóżku.

4. One naprawdę się starają. Nigdy jeszcze czegoś takiego nie doświadczyłem żeby laska wychodziła z różnymi inicjatywami. Nie mówiąc już o dojeździe codziennie ponad 20km na swój koszt. Zdarzało się też że mi sprzątały chatę, wynosiły śmieci, przynosiły jedzenie od kierowcy z graba (a mieszkałem na 7 piętrze bez windy xd).

5. Naprawdę się jarają niebieskimi oczami. Skręcało mnie ze śmiechu jak jedna leżała na mnie i oglądała mi twarz tak z dziesięciu centymetrów i wgapiała się w oczy i dotykała powiek. Raz mało mi palucha nie wsadziła w oko xd

Z minusów:

1. Azjatki mają zarośnięte tzipkiii. Podejrzewam że większość bo moje wszystkie 3 były zarośnięte. Niestety taki intensywny czarny zarost totalnie odpycha mnie przed oralem. Największą przyjemność sprawiały mi pozycje od tyłu.

2. Wszystkie były tak nienaturalnie mokre. Nie wiem jak to nazwać. Może tak jest zawsze (niestety wiedzę o seksie czerpałem do tej pory tylko z porno i tam tego nie zauważyłem). Jak wkładałem palca to aż się robiło nieprzyjemnie. Jak w galaretę. Nie wyobrażam sobie że miałbym to lizać xd

3. Żadna nie umiała zrobić loda ani ręką. Lód to tam jeszcze ujdzie, płytko ale przyjemnie. Gorzej z ręką. Tarmosiły jakby benek był z drewna. Musiałem interweniować bo bym chyba dostał siniaków.

4. Wygląd. Na pewno na minus małe cycki. Znaleźć tajkę z dużymi cyckami to podejrzewam że nieosiągalne. Dobrze że chociaż mają grube sutki i takie ciemniejsze wyglądają bardzo fajnie, lepiej niż blade różowe. Co do tyłka to jak kto woli. Akurat wolę mniejsze i mi się podobały, ale jak ktoś woli większe to się rozczaruje. I mimo że wszystkie 3 podobały mi się to jak zobaczyłem w galerii jakąś bladą japonkę albo chinkę (nie wiem jakich narodowiści były ale tak podejrzewam) to gały wychodziły na wierzch. Jak z pieprzonego anime. Jeszcze ze 2 ligi wyżej od tych tajek. Ale podejrzewam że taką wyrwać to już wyższa szkoła jazdy.

5. Całowanie. Jak pisałem ja przegryw więc może czegoś nie wiem.. ale jak tak ma wyglądać to całowanie to ja dziękuję. Tyle śliny i ten jęzor tak głęboko wpychają. Ja się zabieram delikatnie za ssanie jej górnej wargi a ta mi wjeżdża z jęzorem tak głęboko xd

To chyba tyle. Jak mi przyjdzie coś jeszcze do głowy to napiszę więcej. Czy się wybieram jeszcze? Pewnie. Ale zastanawiam się nad Indonezją albo Filipinami. Tam podobno jeszcze ładniejsze i łatwiejsze. W Polsce nie zamierzam już szukać żadnej bo zdałem sobie sprawę że wysiłek jest niewspółmierny do efektów. Tryhardowałem na różnych apkach w polsce i najwięcej co mi się udało uzyskać to drugie, max trzecie spotkanie. Oczywiście nigdy nawet nie doszło do całowania nie mówiąc już o seksie. W ogóle to ma się wrażenie że polki traktują ten seks jak jakąś ogromną świętość a dla azjatek to jak normalna zwykła rozrywka. Przyjemność dla obu stron. Bez jakichś większych ceremonii, urabiania, 50 porad z youtube, 30 artykułów z onetu. Tak naturalnie jakby to była zwykła zabawa. Straszna przepaść mentalna. Tak wiem, chadom to dają ale ilu takich jest. Cała reszta musi odstawiać szopkę (wiem nie tylko po sobie ale i po znajomych ze studiów i pracy).

PS Tak, wszystkie były 100% kobietami. Oglądałem ich dokumenty. Żadna nie miała nic podejrzanego między nogami. Wszystkie były niziutkie i miały małe, chude dłonie. Niemożliwe żeby jakiś facet miał taki szkielet.

#niebieskiepaski #rozowpaski #tinder #zwiazki #seks #logikarozowychpaskow



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 32
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @Felixu: miałem ze sobą w plecaku paczkę 10szt a jako przegryw wstydziłem się kupić w 7eleven. Szybko się skończyły już na pierwszej dziewczynie. Powiedziałem że w gumie mam problemy z dojściem (co było akurat prawdą) i nie miała żadnych oporów żeby jechać bez. Warunek to żeby skończyć na zewnątrz. Tamte 2 pozostałe tak samo. Nie wiem czy takie odważne czy się zabezpieczają. Na dziecko raczej nie
  • Odpowiedz
@trx87: Więc jesteś tak samo durny jak feministki i może sam jesteś feministą.

Typ w ciagu 25 lat nie miał żadnej laski i szon bo w ciagu miesiąca nagle miał trzy? Ty się jebłeś czymś ciężkim w łepetyne?
Już pomijam fakt że coś takiego jak puszczalski facet nie istnieje xD
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 1
Anonim (nie OP): O i takie anonimowe wyznania to aż chce się czytać xD
Nie mam nic do osób podróżujących do Azji południowo-wschodniej w celu seksturystyki(sam chciałbym coś takiego przeżyć), ale pukanie randomowych kobiet z tych rejonów bez gumofilca na wacku to proszenie się o duże problemy. I nie chodzi mi tutaj o zaciążenie, a o różne wenery, które tam się roznoszą xD Cóż, Twoje życie ( ͡° ͜ʖ
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Daleki jestem od wyzywania od męskich szonów jak te pudernice wyżej. Ja bym jednak chyba się nie odważył, chociaż azjatki zawsze bardzo mi się podobały. Jednak Tajlandia to kojarzy się z turystyczną prostytucją po prostu, więc de facto to to samo co pójście na divy u nas. Dla mnie to coś nie do przeskoczenia. Jakaś osobista blokada. No ale każdy robi co chce, tak więc bzikaj na zdrowie. ( ͡
  • Odpowiedz