@badreligion66: ich tradycją jest goralenwolk (zazdrość do UPA o to kto zrobił lepiej niemcowi), bycie ''polskim żydem'' i Jarosław zawsze dziewica. Głupie te ludzie że nie protestują kiedy górale-janusze traktują konie jak nadkonie co uciągną ponad miarę a choj wsiadamy w 10 a czy koń będzie żył krócej niż normalnie i cierpi nie nasza broszka. Cebulactwo.
@Skorvez_957_ ja zawsze jak jestem nad Morskim Okiem to na głos śmieję się że ci na wozach to grubasy. Kiedyś się z jednym prawie poszarpałem, ale debil zaplątał się we własne sadło. xD
@przeciwko78: nie robię z górali nazistów bo Goralenwolk nie reprezentował całego regionu ale fakt strasznie nie lubię górali mimo wszystko za charakter. Ślązacy czy Kaszubi chociaż potrafili lepiej walczyć z okupantem nawet jeśli ich wcielali przymusowo.
@badreligion66: Meleksy nad Morskie Oko - kolejny lewak, który rozbije sobie swoje durne pomysły o praktykę. Samochody elektryczne tak, ale nie Meleksy. Tam trzeba porządny pojazd elektryczny, tak żeby się nie pieprzył w słońcu, wytrzymał kilka przejazdów i zapewnił ludziom jako takie bezpieczeństwo, a nie wózek golfowy. Można to zrobić porządnie, ale nie Melksem, który rozwali się dosłownie po jednym czy dwóch dniach, bo nikt go nie projektował do takich zadań. I później będzie kwik góralski "HAHAHA, mówiliśmy, że elektryk nie da radę, teraz dawajcie nam nasze koniki" A że wybrano kompletnie nieodpowiedni do tego zadania pojazd, to już nikt nie
@CrokusYounghand: 150kg żywej wagi bebech ciążowy januszowy i i jak tak każdy wsiądzie nic dziwnego że qnie nie wytrzymują ciężaru baleronu turysty a pan Janusz Curuś liczy złotówy
@Medb czyli mniejszość, a ideowo to też tylko część z nich. Do SS zgłosiło się raptem 300 osób. Ten ruch to jest historia, której nie należy zapominać, ale nie generalizujmy.
@mango2018: Tu nie chodzi o typowego meleksa, który jeździ po polach golfowych. Melex to firma produkującą elektryczne pojazdy. Ostatnio na swoim profilu wytłumaczył o co chodzi. Wrzucam część, reszta na jego fb
Bardzo fajnie. Mam nadzieję tylko, że Pan Litewka zobowiązał się do pokrycia strat i kosztów gaszenia parku narodowego, gdy będzie tam testował kompletnie nieprzeznaczony do tego pojazd elektryczny. Nie bez powodu istnieje coś takiego jak homologacja i ubezpieczenie, bo wątpię, że ktoś ubezpieczy taką imprezę.
Meleksy nad Morskie Oko - kolejny lewak, który rozbije sobie swoje durne pomysły o praktykę.
@mango2018: jedź do Neuschweinstein (czy jak tam się pisze nazwę tego zamku) i zobacz, jak wygląda cywilizacja. Lewaki wprowadzili elektryczne powozy, a konie idą dla ozdoby bez obciążenia
@piotrekkk: Bardzo fajne rozwiązanie, choć drogie.
W międzyczasie wszystkie wagony zostały przystosowane do nowego systemu hybrydowego, co jest dużą inwestycją dla firmy przewozowej, ponieważ koszty przebudowy na jeden pojazd wynoszą imponujące 100 000 euro
@badreligion66: tak naprawde to oni nie maja prawie żadnej tradycji. Tak zwany styl góralski został wytworzony na początku wieku bo tam oryginalnie to były drzewa krzaki i wielkie gunwo.
@Leszcz_pancerny_w_rzucik_malowany: dokladnie, gdyby im Witkacy nie wymyślił kultury to ich jedynym osiągnięciem by dalej było posuwanie owieczek na hali zgodnie z tradycją ich albańskich kuzynów.
źródło: temp_file3603917942817090135
PobierzSamochody elektryczne tak, ale nie Meleksy.
Tam trzeba porządny pojazd elektryczny, tak żeby się nie pieprzył w słońcu, wytrzymał kilka przejazdów i zapewnił ludziom jako takie bezpieczeństwo, a nie wózek golfowy.
Można to zrobić porządnie, ale nie Melksem, który rozwali się dosłownie po jednym czy dwóch dniach, bo nikt go nie projektował do takich zadań.
I później będzie kwik góralski "HAHAHA, mówiliśmy, że elektryk nie da radę, teraz dawajcie nam nasze koniki"
A że wybrano kompletnie nieodpowiedni do tego zadania pojazd, to już nikt nie
Ten ruch to jest historia, której nie należy zapominać, ale nie generalizujmy.
źródło: temp_file3971898344929712344
Pobierzźródło: obraz_2024-05-17_181945043
PobierzBardzo fajnie.
Mam nadzieję tylko, że Pan Litewka zobowiązał się do pokrycia strat i kosztów gaszenia parku narodowego, gdy będzie tam testował kompletnie nieprzeznaczony do tego pojazd elektryczny.
Nie bez powodu istnieje coś takiego jak homologacja i ubezpieczenie, bo wątpię, że ktoś ubezpieczy taką imprezę.
Wszyscy zadowoleni - ludzie jadą wozem a koń się nie męczy.
https://www.propferd.at/main.asp?VID=1&kat1=87&kat2=644&NID=7390&scsqs=1
@mango2018: jedź do Neuschweinstein (czy jak tam się pisze nazwę tego zamku) i zobacz, jak wygląda cywilizacja. Lewaki wprowadzili elektryczne powozy, a konie idą dla ozdoby bez obciążenia
No przecież o tym mówię dokładnie.
Bardzo fajne rozwiązanie, choć drogie.