Aktywne Wpisy
![I-like-flying-high](https://wykop.pl/cdn/c0834752/b647220f9479227072875c05677b565718cb51192f8162907fe4dc59c32531da,q60.jpg)
Jestem teraz na wakacjach all inclusive w Turcji i naszły mnie takie przemyślenia, że ludzie są po prostu okropni i ohydni (oczywiście nie wszyscy, ale chyba większość) :
Chamstwo na każdym kroku, przepychanie się, wpychanie w kolejki,
Patrzenie się chamsko na cycki i dupe w stroju kąpielowym, to że jestem na basenie nie znaczy że chce abyś się na mnie wpatrywał,
Traktowanie innych jak śmieci, zero przepraszam, dziękuję, proszę,
Branie ogromnych ilości jedzenia i picia po to żeby zostawić innym do posprzątania i wyrzucenia,
Walki o leżaki i miejsca do siedzenia, gonitwy i kłótnie z innymi,
Chamstwo na każdym kroku, przepychanie się, wpychanie w kolejki,
Patrzenie się chamsko na cycki i dupe w stroju kąpielowym, to że jestem na basenie nie znaczy że chce abyś się na mnie wpatrywał,
Traktowanie innych jak śmieci, zero przepraszam, dziękuję, proszę,
Branie ogromnych ilości jedzenia i picia po to żeby zostawić innym do posprzątania i wyrzucenia,
Walki o leżaki i miejsca do siedzenia, gonitwy i kłótnie z innymi,
![Nanari](https://wykop.pl/cdn/c0834752/e3afe7144066cb58b82d7008c92ce60df65af0b79a6e798ff7ce912fb9c39991,q60.jpg)
Nanari +26
Zbliża się czas wyboru studiów i pojawia się u mnie dylemat czy zostać u siebie w powiatowym (20 min samochodem od wojewódzkiego, no może 30 ale to w godzinach szczytu) i codziennie dojeżdzać na studia do wojewódzkiego (nie jest to big5) raczej mniejszej wielkości miasto czy wyprowadzić się do Warszawy lub Krakowa, z tym że do każdego z tych miast będę miał parę godzin pociągiem więc do domu wracać co tydzień na pewno nie będę. Jeżeli chodzi o kierunek to celuję w prawo. Na pewno w wielkich miastach jest lepszy rynek pracy.
Tutaj zdecydowanie na plus jest też to, że po skończonych studiach dostałbym od rodziców M2 na start w powiatowym naszym. Jeżeli chodzi o taką Warszawę to nawet po sprzedaniu tego mieszkania brakowałobymi z 500k na coś o podobnym metrażu. Musiałbym wziąść kredyt i się uwiązać. Co do kosztów utrzymania to mam co miesiąc od taty 3000 zł (z tytułu alimentów) wyjeżdżając do dużego miasta wychodziłbym na zero, tutaj co najmniej 2k jestem w stanie zaoszczędzić co miesiąc - darmowe mieszkanie u mamy oraz żarcie. Co wy byście zrobili na moim miejscu ?
#nieruchomosci
#studbaza
#it
#korpo
#kolchoz
#przegryw
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Co masz zamiar studiować? Bo jak to nie jest informatyka albo medycyna to mogę tylko doradzić darowanie sobie xD
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer
A jak celujesz w wyniki matury? Pod UJ/UW?
W ogóle co do wyboru kierunku warto się zastanowić. Rynek zapchany, co roku mnóstwo absolwentów. W prowincjonalnym województwie to nawet protokolantką nie jest łatwo zostać,
Poza tym rzadko, bo rzadko, ale ktoś nawet z kiepskiej uczelni w Polsce B się wybije z karierą, a niejeden absolwent UW czy UJ jest sfrustrowany kiepską
Jedź do TOP5 i nawet się nie zastanawiaj