Aktywne Wpisy
GrimesZbrodniarz +923
mirko_anonim +4
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy rozbicie małżeństwa bez dzieci jest moralnie dopuszczalne?
Sytuacja, w której się znalazłam, nie jest łatwa, dlatego chciałabym poznać Wasze opinie. Od pewnego czasu czuję się bardzo silnie związana emocjonalnie z mężczyzną, który niestety jest żonaty. Jest między nami ogromna chemia, czuję, że pasujemy do siebie pod wieloma względami – mamy wspólne zainteresowania, podobne poczucie humoru i zbliżone spojrzenie na życie. Spędzamy razem dużo czasu, zarówno rozmawiając, jak i po prostu ciesząc się swoją obecnością. Od początku czuję, że między nami jest coś wyjątkowego.
Z jednej strony mam poczucie, że spotkałam osobę, która mogłaby być moją bratnią duszą, kimś, z kim mogłabym zbudować coś trwałego. Jego małżeństwo, jak mówi, od dawna nie funkcjonuje dobrze – relacja z żoną stała się raczej rutyną niż prawdziwym partnerstwem, a oni sami coraz bardziej się od siebie oddalają. Nie mają dzieci, co sprawia, że sytuacja jest nieco mniej skomplikowana. On sam mówi, że od dłuższego czasu rozważa rozwód, ale do tej pory nie podjął żadnych konkretnych kroków.
Czy rozbicie małżeństwa bez dzieci jest moralnie dopuszczalne?
Sytuacja, w której się znalazłam, nie jest łatwa, dlatego chciałabym poznać Wasze opinie. Od pewnego czasu czuję się bardzo silnie związana emocjonalnie z mężczyzną, który niestety jest żonaty. Jest między nami ogromna chemia, czuję, że pasujemy do siebie pod wieloma względami – mamy wspólne zainteresowania, podobne poczucie humoru i zbliżone spojrzenie na życie. Spędzamy razem dużo czasu, zarówno rozmawiając, jak i po prostu ciesząc się swoją obecnością. Od początku czuję, że między nami jest coś wyjątkowego.
Z jednej strony mam poczucie, że spotkałam osobę, która mogłaby być moją bratnią duszą, kimś, z kim mogłabym zbudować coś trwałego. Jego małżeństwo, jak mówi, od dawna nie funkcjonuje dobrze – relacja z żoną stała się raczej rutyną niż prawdziwym partnerstwem, a oni sami coraz bardziej się od siebie oddalają. Nie mają dzieci, co sprawia, że sytuacja jest nieco mniej skomplikowana. On sam mówi, że od dłuższego czasu rozważa rozwód, ale do tej pory nie podjął żadnych konkretnych kroków.
Wpadła nowa życiówka na 10km: 37:49 netto.
Bieg w Starych Babicach pod Warszawą. Trasa super płaska jedyny podbieg na ostatnim kilometrze, ale za to na starcie było z górki. Kibice super, pani kłócąca się że strażakiem na 2km że ona musi teraz wyjechać i dlaczego nie możemy biegać w niedzielę też super.
Biegłem w zasadzie na tętno i starałem się utrzymać je tuż nad progiem. Zastanawiałem się czy biec na 39 czy 38 min. Vdoto2 na podstawie wyniku z półmaratonu dawało mi 38:01 wiec postanowilem zaryzykować, no i opłaciło się, ale wyszedł z tego klasyczny positive split.
Kolejny cel na ten rok osiągnięty :) Teraz tylko muszę się naprawić bo mnie coś z lewej strony pod biodrem boli.
#sztafeta #bieganie #biegajzwykopem
Skrypt | Statystyki
A złamanie 40min to był taki konik, bo o ile już wtedy miałem 19:50 na 5km to jednak dychy nie dawałem rady tak pocisnąć
Dziekuję ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
@Piter_Privisi: 3 Maja w Warszawie na 5km. Tutaj miałem po drodze też życiówkę na 5km, ale trzeba oficjalnie uzyskać dokładny czas poniżej 19min. Na sub18 się nie deklaruje bo pewnie jakbym się zadeklarował to się nie uda. ( ͡~ ͜ʖ ͡°)