Wpis z mikrobloga

Wczoraj ktoś wrzucił kultową już pastę "kon z valony" i tak sobie pomyślałem....
Nawet człowiek nie ma kiedy sobie usiąść i po prostu zrelaksowany cieszyć się tym co się wypracowało, komfortem życia, stabilizacją, spokojem.

Tylko więcej, mocniej, szybciej, jakby tu jeszcze wykręcić więcej monety, a może jednak większy ten dom kupić, a może jednak lepszy samochód....

Na chvj to wszystko. Jak chomiki w tym kołowrotku, zamiast po prostu cieszyć się tym co się ma i położyć się na kocyku z ukochaną i patrzeć w niebo. Ciągle na jakiejś takie spinie, że trzeba więcej, ile trzeba rzeczy załatwić, ile spraw wepchać do kalendarza.

Japyerdole, przecież jutro mnie może nie być na tym świecie. Za czym my tak gonimy? Po co?

#feels #takaprawda #niepopularnaopinia #przegrywpo30tce
  • 10
@LezliNilsen mam tak co 2-3 weekend. Kończy się to potem wyrzutami sumienia że nic nie zrobiłem. Ale wolę tak chyba niż #!$%@?ć cały weekend w pracy albo w domu nad jakaś głupotą. Mam znajomych co co majówkę albo czerwcówkę robią mały remoncik bo się różowej kolor ścian znudził czy coś.
mam tak co 2-3 weekend. Kończy się to potem wyrzutami sumienia że nic nie zrobiłem.


@To_ja_moze_pozamiatam: my mamy takie zrywy raz na kilka miesięcy, że obiecujemy sobie każdy wspólny aktywny weekend na wycieczkach. Kończy się na 2-3 z rzędu i wracamy do zapyerdalania w weekend przy kompie :D