Wpis z mikrobloga

@marcin-zielonkaa: Przeszkadza. Żeby zakręcić butelkę muszę mocno docisnąć nakrętkę, bo inaczej nie dam rady tego zakręcić. Kiedyś można to było robić jedną ręką. Akurat aktualne w twoim przypadku - czyli podczas jazdy autem.
Do tego często nie otwiera się to normalnie, przez co muszę trzymać nakrętkę odchyloną, żeby nie drapała mnie po twarzy.
  • Odpowiedz
Wam serio przeszkadzają te nakretki czy to jakiś zorganizowany żart?


@marcin-zielonkaa to przeszkadza tylko jakimś ułomom, jak sam czytasz "KALECZĄ SOBIE USTA".

jak dla mnie to bardzo spoko rozwiązanie

1) nie będzie już takiego śmiecenia korkami

2) nic tak mnie nie #!$%@?ło jak korek, który po odkręceniu przypadkowo spadał na ziemie i potem taki uwalony w piachu lub innym syfie
  • Odpowiedz
@marcin-zielonkaa: wczoraj kupiłem jogurt pitny Duet w biedronce. Piłem z butelki, na wewnętrznej stronie nakrętki był jogurt. Podczas picia z nakrętki jogurt zaczał mi skapywać na brodę i bluzę...
  • Odpowiedz
Wydaje mi się że głównym problemem są te nakrętki robione na odpiernicz. Większość na które trafiam nie mają tej 'blokady' oraz obracają się o 360 stopni jak na jakieś popierniczonej karuzeli, przez co albo to musisz trzymać samemu albo wy*ebać. No i niektóre są tak strasznie chude, że raz ciężko je odkręcić dwa szybko się przekręcają. Ale cóż.
  • Odpowiedz