Wpis z mikrobloga

@Linnior88: terror ekonomiczny panstwa i systemowe zagrożenie bycia na ulicy plus głód zmusza mnie do wstania rano by niszczyc swoj organizm za cyferki, z ktorych polowa jest zabierana mi co miesiac. Z drugiej musze opłacić media, uslugi, jedzenie i kolejne podatki, haracze. to jest wlasnie ta przyszłość świetlana o ktorej marzyli moi dziadkowie, gdzie pasozyty zyja z pracy ludzi i razem z bankami, koncernami, dociskaja ludzi do dna, depresji, uzaleznien. Nie
@Linnior88: z grubsza to jest to opisane w piramidzie potrzeb Masłowa. Po zapewnieniu tych podstawowych to z hobby, realizacji planów. Medytacja uważności pomaga mi
czerpać więcej przyjemnosci i uspokajać układ współczulny, który trochę manifestował się za dnia. Jedkaze nie jestem osobą która mogłaby nazwać się nieszczęśliwą, więc wątpliwe że znajdziesz w tych słowach oparcie.