@galicjanin: Ale na mapce nie jest zaznaczony Poznań, tylko Śrem i kawałek Środy Wielkopolskiej, więc hipoteza "studiów w Poznaniu" nie wyjaśnia tego zjawiska ;)
To pewnie naleciałość z niemieckiego "Mann" używanego jak angielskie "mate" lub "man". Szczecin ma jednak stolicę bliżej w Berlinie, że się tak wyrażę :D
@SzycheU: Pierwsze w życiu słyszę, a wydaje mi się, że znam gwarę poznańskiego stosunkowo dobrze, ale może jakiś śremiok czy środziok z błędu mógłby mnie wyprowadzić ( ͡°͜ʖ͡°)
Kiedyś szczecinianka się pytała czy mam jazz. No to puściłem Coltrane'a. Zaśmiała się. Myślałem że jej Coltrane nie odpowiada. Okazało się że się w Szczecinie tak na gandzie mówi. Nic mnie nie zdziwi.
@strofka @niecodziennyszczon te “many” to raczej bym przypisał do angielskiego money ale nie jako określenie mężczyzny XD Nie słyszałem w Śremie czy w Środzie, żeby ktoś tak mówił do chłopa XD Za to znalazłem ciekawą grafikę z FB dot. gwary poznańskiej
@SzycheU: fascynujące, ale spójrzmy na to z innej strony: ktoś poczuł potrzebę i zadał sobie trud, by czternastu i pół tysiąca ludziom zadać pytanie w stylu "elo ziomy, jak się u was mówi na facetów?"
Takie znam :D proszę nie rozszerzać mojego słownika podbazo-gimbazowego, bo po 20 latach nie bede aktualizował xD
@azmar: u nas bardziej się mówiło maneska niż maniura :)