Aktywne Wpisy
samsepiol +17
Też odnosicie takie wrażenie że w opinii publicznej mówi się tak głośno o zarobkach w IT ze względu na ich jawność względem innych zawodów? Przecież nie trzeba nawet szukać prawników czy lekarzy. Myślę, że taki fizjoterapeuta, tynkarz czy elektryk spokojnie wyciągnie po 100 pln/h w górę. Wymiana zwykłej skrzynki z bezpiecznikami to koszt rzędu 400 zł za 2h roboty, ale jakoś nikt nigdy nie mówi „ooo ty jesteś elektrykiem to musisz zarabiać
Jeszcze miesiąc temu:
praca we #wroclaw
mieszkanie na wynajem
10 letni związek (narzeczeństwo)
perspektywy na przyszłość, poczucie bycia kochanym przez rodzinę, narzeczoną
Ostatni tydzień:
rozstanie z narzeczoną
nie chcą mi przedłużyć umowy w pracy więc zostaję do końca kwietnia,
wynajęte mieszkanie jest na mnie i dziewczynę, ale ja nie mam oszczędności, więc muszę się wynieść - brak mieszkania
rodzice i rodzina nie bardzo chcą mnie z powrotem u siebie w mieście - brak miejsca powrotu
W skrócie: zostałem kompletnie na lodzie, sam, bez wsparcia nawet finansowego. To jest tak mocny strzał w głowę, że człowiek nie myśli racjonalnie. Mam ochotę zapaść się pod ziemię, zasnąć i się nie obudzić. Wiem, że powinienem zacząć działać, szukać czegoś, nowej pracy i jakiegoś lokum. Ale w obecnej chwili jest to niemożliwe dla mojej głowy. To jak próba odpalenia zepsutego auta. Psychika jest w kompletnej rozsypce, pewność siebie na poziomie 0, rozmyślam o tym co się stało i kompletnie nic nie dociera. W dodatku rodzina, która miała być wspierająca, wyrzuca mi, że zakończenie związku to pewnie moja wina, że zawsze byłem "mniej kumaty" i uparty. A oni starzy, schorowani i generalnie nie chcą mnie w domu. Dziś jest 10 kwietnia. Zostało mi 20 dni na kompletny ogar swojego życia i podniesienie się. Bo inaczej wyląduję pod mostem, bez lokum, środków do życia i kogokolwiek bliskiego.
Cóż mogę rzecz mireczki... fajnie było, ale się skończyło. 30 lat to piękny wiek. Pamiętam jak te 10 lat temu byłem na studiach, jak wychodziłem na łąkę za swoją uczelnią i oglądałem przyrodę. Życie wtedy wydawało się takie piękne, takie nieodkryte, fascynujące. Czuło się motywację, nowe możliwości, nowe rejony, które na mnie czekają. Nigdy nie przypuszczałem, że o 21:40 10 kwietnia 2024 będę pisał takie słowa. Załamany, samotny, kompletnie wyprany z emocji. Nawet mi się płakać nie chce. Wydaje mi się, że na tym etapie mózg już sobie odpuszcza.
Życzę KAŻDEMU, by nigdy nie doświadczył na raz takiego bólu i poczucia straty.
#zalesie #depresja #praca #zycie #rozstanie #zwiazki #pieniadze
@sotarKratos z wypłaty.
Choć na twoim miejscu, jako że nikt za tobą nie tęskni i nie masz żadnych zobowiązań, ruszył bym z plecakiem świat za kilka miesięcy, jak uzbierasz odrobinę hajsu. Nawet nie wiesz jakie okienko
@jast: może to świadczy o pożytku z opa ;)
@Shatter:
1. Nie każdy jest programistą 15k
2. Miał babę, a to kosztuje.
3. Nie potrafi w pieniądze.
¯\(ツ)/¯
@ponerLokej: no i to jest podstawowy błąd. Gdybyś miał głupie 20 tys. oszczędności, to miałbyś parę miesięcy luzu, żeby wszystko przemyśleć, znaleźć inną robotę, itd. No, ale nic, nauczka na przyszłość. Pozostaje Ci wrócić do studenckiego życia - wynajmij pokój z jakimiś studentami (może nawet dzielony pokój) i złap się do jakiejś prostej roboty, która pozwoli Ci szukać czegoś na stałe. Wszystko się ułoży. To tylko potknięcie, jakkolwiek
Co bym zrobił? Jest pracy sporo. Idziesz, wynajmujesz pokój i zaczynasz wszytko od początku. 30
@sotarKratos: xD jak nie możesz odłożyć chociaż 20% pensji co miesiąc, to znaczy, że żyjesz ponad stan. Za duże mieszkanie, za dużo rozrywek, używek, itp.