Wpis z mikrobloga

Mireczki takie pytanie bo miałem starcie dzisiaj z typem. Jadę sobie taką drogą dokładnie z widokiem jak na obrazku. Typ z naprzeciwka nie chciał zjechać kawałeczek w swoją prawą stronę żeby pokazać jakie to on ma pierwszeństwo. Moim zdaniem przy ruchu prawostronnym w Polsce to on powinien zjechać na prawo i mnie puścić, a nawet nie puścić tylko się wyminąć, a nie ja mam cisnąć na lewo żeby jaśnie pana przepuścić z prawej. Ja jadąc na jego miejscu zawsze zjeżdżam po prostu trochę na prawo i wymijam się z autem z naprzeciwka. Kto miał rację? Typ p-------ł, że ja wyprzedzam zaparkowane samochody i powinienem ustąpić dematerializując się na drodze. Jest to ślepa droga osiedlowa gdzie po prawej zawsze występuje ciąg zaparkowanych aut, wzdłuż chodnika, ale nie najeżdżając na chodnik. IMO nawet jeśli racja po jego stronie to jest po prostu dzbanek pokroju przyspieszających żeby spowodować stłuczkę coby wrzucić na stop chama.

#motoryzacja #samochody #krakow
MZ23 - Mireczki takie pytanie bo miałem starcie dzisiaj z typem. Jadę sobie taką drog...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MZ23 Typ i miał rację i nie miał racji. Samochodów nie wyprzedaż tylko omijasz bo się nie poruszają. Ale pierwszeństwo miał on. Czy mógł zjechać ? No mógł. Ale tego nie zrobił.
  • Odpowiedz
@MZ23: niby samochody bez wytyczonych miejsc parkingowych stoja po prawej więc to Ty jesteś na jego "pasie ruchu" i on ma świnte pjerszeństfo, ale na miejscu tamtego gościa zjechałbym na prawo no bo przecież tam było sporo miejsca. Kultura i płynność ruchu dla mnie zawsze ważniejsza na drodze niż ślepego trzymania się s-----------h przepisów w sytuacjach jak ta
  • Odpowiedz
@MZ23: to zależy. Jak już byłeś w połowie drogi czy coś i gość to widział to mając możliwość ułatwienia ci przejazdu powinien to zrobić.

Ogółem to zawsze taki przejazd powinna umożliwić osoba, której jest łatwiej. Przecież nie będę wymuszał na tobie cofania 100 m kiedy ja mogę cofnąć 10 tylko dlatego, że ja mam teoretycznie pierwszeństwo.

To jest tak jak na przejazdach z tymi znakami. Jak już ktoś wjedzie to
Krupier - @MZ23: to zależy. Jak już byłeś w połowie drogi czy coś i gość to widział t...

źródło: 0009A68KKQYNF5EN-C461-F4

Pobierz
  • Odpowiedz
@MZ23 rację ma on, burakiem nie potrafiącym żyć w społeczeństwie potrzebującym przepis na wszystko również jest on, zamykam temat
  • Odpowiedz
@MZ23: mam taką samą sytuację pod blokiem i od czasu kiedy jeżdżę starym gruzem, to się już nie dygam. Łącznie 3 razy miałem tam kolizję z takimi, którzy myslą, że oni omijając wcale nie muszą mi ustąpić. Raz lusterko, innym razem błotnik i zderzak. Ostanio laska też zamiast się dogadać albo podać szczegóły polisy policję wezwała. Zdziwiła się, kiedy dostała 1k pln za spowodowanie kolizji.
  • Odpowiedz
@Krupier: ekhm ale to pierwszeństwo - również wytyczone przez te znaki - dotyczy wjazdu na zwężenie. Jeśli dojeżdżasz do zwężenia, a jakiś pojazd już tam jest to on ma pierwszeństwo zgodnie z prawem i może sobie spokojnie zjechać, a nie że ty mu pozwolisz łaskawie xD

Nie muszę chyba dodawać że wykopki wyżej się ośmieszają swoimi komentarzami - nic nowego
  • Odpowiedz
@conamirko: miałem to samo napisać XDDD Według logiki wykopków za każdym razem jak próbujesz pokonać takie „zwężenie” i pod koniec pojawi się auto to zgodnie z prawem musisz cofać 500 metrow, bo auta są zaparkowane „po twojej stronie” XDDD Jak spotkam kiedyś takich dzbanów to będę czekał, niech dzwonią po policję, najwyżej bagiety ich nauczą jazdy
  • Odpowiedz
@conamirko

@Krupier: ekhm ale to pierwszeństwo - również wytyczone przez te znaki - dotyczy wjazdu na zwężenie. Jeśli dojeżdżasz do zwężenia, a jakiś pojazd już tam jest to on ma pierwszeństwo zgodnie z prawem i może sobie spokojnie zjechać, a nie że ty mu pozwolisz łaskawie xD


Nie muszę chyba dodawać że wykopki wyżej się ośmieszają swoimi komentarzami - nic nowego


Tak, tak, masz rację oczywiście. Juz nie chciało
  • Odpowiedz
@MZ23:

nie ja mam cisnąć na lewo żeby jaśnie pana przepuścić z prawo

ty masz nie cisnąć na lewo tylko schować się po prawo, żeby ten z naprzeciwka przejechał. On ma pierwszeństwo. Prawo jazdy w chipsach znalazłeś?
  • Odpowiedz
@MZ23: no nie, jeden trochę w prawo, drugi trochę w swoje prawo i jakoś przejadą. Ale ogólnie zasada jest taka że powinieneś ustąpić pierwszeństwa. Wiadomo, że czasami jak uliczka jest długa to ty już jedziesz a jakiś dzban z naprzeciwka też jedzie i wtedy kompromisy.
  • Odpowiedz
@MZ23 Nie powinno się dopuszczać do takich sytuacji, więc albo te samochody nie powinny tam parkować, albo droga powinna być szersza, ale w Krakowie standardem jest budowanie ulic na 1.5 szerokości samochodu i ciasnych skrzyżowań i w ogóle całe to miasto poza Nową Hutą jest nieprzystosowane do jakiegokolwiek ruchu samochodowego (a i nawet na Hucie teraz porobili te debilne zwężenia i strefy wyłączone z ruchu itd.), więc w tej sytuacji popieram
  • Odpowiedz