Wpis z mikrobloga

@Ka4az duzo oddaja Caritasowi ale to trzymaja w srodku.

Ogolnie jezdze z dostawami do Biedronek (w nocy).
Skala wycieczek do smietnikow jest przeogromna. I nie robia to tylko biedne stare babcie ale tez ludzie w zajebistych furach.

Dlatego tez wiekszosc smietnikow jest zamykana bo po 50 grzebaniu jak juz jest wszystko wybrane to duza czesc zbieraczy zostawia syf.
co jest złego w zbieraniu dobrego jedzenia?


@haabero: połóż pomidory do publicznej toalety, poczekaj z godzinę, a potem wróć z nimi zrobić sobie kanapkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Prawak_Fikolarz_Borys_Jelcyn_Drugi Jak dla mnie jest to całkowicie normalne. W naturze masa żarcia też się przecież marnuje. A to jakieś jabłka leżą pod drzewem i gniją, albo jakieś mirabelki czy inne. Do tego dochodzą jakieś rozkładające się zwłoki zwierząt na które nie trafił żaden padlinożerca. No i jest jeszcze tona żarcia, z którego korzystają inne gatunki jak trawa, której też żadne zwierzęta nie zjadają w pełni przed nadejściem zimy. Natura kocha marnotrawstwo. Osobiście
@haabero: @w0jmar Przecież w sporej części restauracji to norma, podobnie w ciastkarniach i piekarniach tylko tam bardziej deficytowy towar sobie pracownicy z roboty dla siebie zabierają. i tu też zależy od firmy i szefa.

Bo może być tak zwany pies pański sam nie weźnie i nikomu nie da. czyli każe wywalać do śmieci towar.
I jego gadka jest zwykle taka że to nie caritas jak by rozdawał tyle samo za darmo
kupowanie przechodzonych ubrań z lumpeksów, gdzie za tyle samo albo taniej kupuje się na wyprzedażach w sieciówkach, już pomijam ile godzin trzeba poświecić żeby coś sensownego znaleźć w szmateksie


@jan-kowalski-nieudany-eksperyment: w sieciowkach w tych cenach jest totalny szajs z poliestru. sam nie chodze na lumpy ze wzgledu na czas oraz zrobienie z tego intrantnego biznesu do wyciagania lepszych sztuk i #!$%@? na vinted, lecz to bylby fajny recykling. produkcja ubran pochlania
@w0jmar:
Gdy chłop wrzuci na mirko cos #!$%@?

tak trzymaj wariacie!

Gdy dziewczyna wrzuca na mirko cokolwiek odbiegającego od normy

kolejna p0lka atencjuszka co chce udawać na siłę że jest inna niż wszystkie
kupowanie przechodzonych ubrań z lumpeksów, gdzie za tyle samo albo taniej kupuje się na wyprzedażach w sieciówkach, już pomijam ile godzin trzeba poświecić żeby coś sensownego znaleźć w szmateksie


@jan-kowalski-nieudany-eksperyment: Z tą różnicą, że w lumpeksie za 5 złotych kupuję ciepły zimowy sweter z mieszanki kaszmiru i wełny dziewiczej, a w sieciówce kawałek poliestrowej szmaty nazywany topem co się rozejdzie po jednym praniu za 29.99
@haabero: mnie obrzydza sam fakt tego, że to leży na śmietniku.

Jak dla mnie zamiast to wyrzucać, to powinni za jakiś śmieszny pieniądz wyrzucić na przecenę i ludzie sami by to wybrali i nic by się nie zmarnowało. Tak robią na zachodzie. Mam kumpla w UK, który na jedzenie wydawał 30 procent tego co ja, bo buszował tylko w ”żółtych" cenówkach.
Co jeszcze robisz aby nie być przpadkiem uznana za "zwyczajną, normalną kobietę"?


@w0jmar: pisze to wykopek, dla którego najbardziej alternatywą rzeczą jaką w życiu zrobił było oblanie babci bluzki w lany poniedziałek xD
@haabero: nie ma opcji, ze to dobre jedzenie. Kazdy market teraz ma totalnie #!$%@? dzialy warzyw i owocow.nie kupuje w biedronce a w innych i jak nie trafie na iddalnie zapakowsne lub wylozone tego samego dnia produkty to strach to gowno kupowac. Ostatnio kupilem jednego dnia mandarynki, twarde ale dobre (zaakowane w worek, wiec ograniczono to jak ludzie je macali), 2-3 dni pozniej wzialem znowu mandarynki i juz prawie zginle wszystkie