Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Minelo 8 miesiecy jak z dziewczyną nie uprawiamy seksu. Związek 6-letni. Za kazdym razem jak sobie uświadamiam, że to juz miesiac, to już dwa, to już 6... a teraz 10, to jestem przerażony, ale nadal nic z tym nie zrobiliśmy.
Wczesniej bylo normalnie, choc też nie powiem, że jakoś często. Zawsze rozmawaliśmy, ze chcielibyśmy częściej i były momenty gdy tak było.
Te 10 miesięcy temu ona była po operacji (usuniecie woreczka zolciowego) i miała obawy. Dla mnie to było normalne, że trzeba poczekac. Potem ja miałem wyjazd sluzbowy. Po wyjezdzie byla gruba awantura, bo zobaczyla na relacji na Instagramie, ze kolezanka mi siedzi na kolanach. Wytlumaczylem jej w koncu, że to tylko dla smiechu, ale co chwila temat wracał i robiła się kolejna burza. W koncu ucichlo, ale seksu dalej nie bylo, a minely prawie 2 miesiace. Potem jej stres w pracy, moj stres. Wymowki "nie mam sily" "jestem zmeczona". I przyznam, ze ja sie po prostu odzwyczaiłem. Klade sie do lozka pierwszy i ide spac. Ona cos tam robi, w koncu tez sie kladzie. Czasem ona cos probuje inicjowac, czasem ja, ale nic z tego nie wychodzi. Szczerze mowiac nie wiem co sie stalo. Nie chodzi o to, ze dziewczyna mi sie nie podoba. Jest piekna kobieta, niczego jej nie brakuje, ma idealnie chuda figure tak jak lubie. Nie chodzi tez o to, ze nie mam ochoty. Po prostu czuje sie tak, jakby mi sie nic nie chcialo. Ona czasem ronbi awantury, ze nie ma seksu, ale to sprawia, ze jeszcze bardziej nie mam checi sie zbierac, bo ona mi sie wtedy kojarzy z awanturami, a nie z czyms fajnym romantycznym. No i co myslicie? Jest szansa to uratowac? Ja mam poczucie, ze za dlugo tkwimy w czyms takim i z tego sie juz nie da wrocic. Po prostu. Ja 34 lata, ona 27, sytuacja po obu stronach stabilna zawodowo, mieszkamy razem.
#rozowepaski #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow #seks #zwiazki #problem



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 14
to 8 czy 10 bo pierwsze zdanie i już się mieszasz


@wykopowy_brukselek: może w trakcie pisania se przeliczył, że jednak 10 xD a co do opa, to wydaje mi się, ze ty tu jesteś większym problemem niż różowa. fragment z "koleżanka na kolanach" sugeruje, ze być może różowa miała powody do niechęci
@mirko_anonim: Pierwsze pytanie to jak ogolnie twoje libido, czy masturbujesz sie i masz ochote na kolezanke z wyjazdu. Bo może po prostu ci libido spadło co może być spowodowane wieloma czynnikami, także chorobami.

A jeśli generalnie masz ochotę tylko nie na różową to macie problem w związku - odkryłem Amerykę xd.

No i co myslicie? Jest szansa to uratowac?


Oczywiscie, że tak ale pytanie czy w ogóle są chęci (z obydwu
@mirko_anonim: a ile spędzacie realnie czasu ze sobą? Jeśli jesteście zapracowani to nie ma miejsca na wspólne tematy. Tak naprawdę seks to wynik bliskiej zażyłości, a nie wieczorny prysznic. Poza tym może być, że ma seks na boku, ale tamten jest w jej oczach za mało samodzielny, aby Ciebie porzucić. Fotka która widziała, mogla spowodować, że nie wyznaczyła granicy gdy ja ktoś podrywał, bo chciała sprawdzić jak to jest siedzieć na
zobaczyla na relacji na Instagramie, ze kolezanka mi siedzi na kolanach. Wytlumaczylem jej w koncu, że to tylko dla smiechu,


@mirko_anonim: rzeczywiście śmieszne, he he

Kiedyś moja dziewczyna założyła dla beki tindera, zaczęła pisać dla jaj z kolesiami i się z jednym dla jaj umówiła, boże jak kisnęliśmy z frajera. Nawet debilowi nudesy wysłała, buziaczki, komplementy i takie tam. Zaprosił ją na kolację, potem dla beki się całowali i poszła do