Aktywne Wpisy
artur-klocek +55
Jak teraz się czujecie "fajnopolacy"? Jak się czujecie wyborcy PO, 2050, PSL i Lewicy?
#bekazlewactwa #wojna #ukraina #polska #rosja #granica #wojsko #bekaztuska #polityka
#bekazlewactwa #wojna #ukraina #polska #rosja #granica #wojsko #bekaztuska #polityka
Ja wiem że każda rodzina ma własny przepis na zupę cytrynową ale uważam że tradycyjny przepis mojej babci jest najlepszy.
Oczywiście ta lista jest absurdalna bo nie ma na niej solnika.
#heheszki #gotujzwykopem #jedzzwykopem #jedzenie
Oczywiście ta lista jest absurdalna bo nie ma na niej solnika.
#heheszki #gotujzwykopem #jedzzwykopem #jedzenie
Zobaczcie jak politycy ostrożnie obchodzą się z kastą lekarską. Politycy likwidują uczelnie z nowo otwartym kierunkiem lekarskim za czasów Pisu.
Taka sytuacja: poł roku temu zachorowałem, potrzebowałem zwolnienia od lekarza. Opłata 100 zł - w zakres tej usługi wchodzi wypełnienie formularza samodzielnie o stanie swojego zdrowia. Wyczekiwanie 2 godzin aż jaśnie pan lekarz podpisze świstek. Po dwóch godzinach lekarzyk przysyła SMSa ze zwolnieniem. Taką ci lekarze mają trudną pracę, do takiej pracy trzeba studiować koniecznie 6 lat na uczelni specjalnie akredytowanej. Lekarze dbają o poziom, dbają o popyt, nie wpuszczają do pracy byle kogo. Mimo że lekarzy w Polsce brakuje. Opłata za prywatną wizytę - 300 / 400 zł - 15-30 min. pogadanki. Na NFZ czekaj 6 msc. Jestem na insiderskiej grupie dla lekarzy którzy szukają pracy. Lekarze rezydencji szukają pracy ze stawką zaporową min. 150 zł/h. Ludzie świeżo po studiach, nie posiadają praktycznego doświadczenia. Szukają pracy na pół etatu, prywatnie, aby sobie dorabić w czasie kiedy są zatrudnieni w państwowym szpitalu na rezydenturze.
Eldorado mają lekarze. Jadą zawsze na tej samej śpiewce że mają trudny zawód wymagający powołania, codziennie przeprowadzają operacje na otwartym sercu. Takich jest 5%. Większość lekarzy z którymi miałem do czynienia jest od podpisywania świstków, recept, oferują pogadankę 15 min za 400 zł. Robią żeby się nienarobić, ale mają czelność krzyczeć o tym że decydują o życiu ludzi. Tak wygląda ich ciężka praca. Mimo że brakuje lekarzy, słuzba zdrowia jest w fatalnym stanie, rząd dba o ich rynek pracy. Blokuje wstęp do zawodu, wymaga akredytacji na uczelniach medycznych jakby każdy lekarz domyślnie operuje ludziom serca. Nie, lekarze mają prostą, bezstresową pracę polegającą na odtwarzaniu formułek, wypisywaniu recpet, zwolnień który głupek bez szkoły mógł wykonywać. 6-letnie studa, mają jako zaporę przed motłochem pragnącym wejść do lekarskiego eldorado. Przez 6lat musisz się pomęczyć, ale potem masz życie z górki, inkasujesz 50k/msc za gówno warte pogadanki i wypisywanie świstków. Klepacz z exela jest bardziej wykfalifikowanym pracownikiem.
A jak jest w IT? W IT panuje dziki zachód. Życzyłbym sobie żeby politycy interweniowali na uczelniach, które otwierają studia informatyczne produkując 50 tys. a co absolwentów co rok. Dopuszczanie ludzi po kursie na youtubie do pracy przy kodzie źródłowym, udzielanie dostępu do poufnych baz danych, ludziom którzy włączyli sobie filmik na youtubie i mianowali siebie programistami, łamanie prawa pracy w firmach IT - zatrudnianie na równi bootcampoiwcza i osoby z wyższym wykształceniem za tę samą pensję. Śmiechu warte. Tak wygląda frajerska branża IT.
Lepiej się zastanów nad sobą. Programowanie na językach wyższego stopnia to nie jest #!$%@? filozofia aby prezydent musiał akredytować jaśnie absolwenta xD
Na niższy stopień już coś tam musisz ruszać logiką.
No, praca w google/nvidia/intel i
Jasne, to i tak ostatecznie nie sprawia, że wiele lekarzy to tępaki lub
@p0melo: my wiemy od kogo wy są xD
@marcaj: Bo? Oczywiście, że lekarze to kasta. I to jest problem wszędzie na świecie. W Korei mają protesty lekarzy, których dupa boli że zwiększyli limity kształcenia i konkurencja im rośnie. Zresztą tak samo jakieś gadanie o powołaniu itp to xD Do tego zawodu się idzie najczęściej dla kasy i tyle.
@marcaj: jak otworzysz lodówkę i zobaczysz że Ci mleko skisło to też będziesz wyzywał, że to wina Mateckiego? #!$%@?, człowieku, przecież to już jest jakaś chora obsesja i syndrom oblężonej twierdzy, to się leczy
Tu jest tyle głupot że aż nie wiem od czego zacząć.
Najkrócej - więcej uczelni lekarskich #!$%@? da, bo problemem nie jest za mało lekarzy, tylko za mało lekarzy specjalistów.
Lekarz po studiach bez specjalizacji może niewiele. Lekarz, po egzaminie lekarskim jest "tylko" lekarzem. Żeby być lekarzem specjalistą, tj. lekarzem ginekologiem, anestezjologiem, dermatologiem itp. musi ukończyć specjalizacje i tutaj rzeczywiście limit miejsc jest bardzo ograniczony i rzeczywiście specjalistom nie na
@Herubin: niech jadą.
@GrammarNazi: Ale wlasnei na tym polaga problem. Ze sa za duze wymagania. Bo na programiste nie am zadnych, zalezy co w CV sie wpisze. Nie ma obowiazkowych rezydencji, ani wlasciwie gwarancji pracy jak
Pojawiaja sie nowe technologie i rozwiazania ktore resetuja poprzednie osiagniecia. Umiejetnosc przekonania kogoś do swoich racji jest rownie wazna jak miniejetnosc wprowadzenie ich w zycie.
Jak postawisz na zly stack lub technologie to mozesz miec pecha i nie trafic w rynek. Stawisz na to co jest popularne, musisz konkurowac z