Wpis z mikrobloga

#kanalzero #nieruchomosci

Tak sobie czytam komentarze i tu i tam i wielkie oburzenie na Mentzena bo powiedzial, ze generalnie jak chcesz cos osiagnac i np kupic mieszkanie to musisz wiecej pracowac i powoli sie dorabiac. I ze zycie nie jest sprawiedliwe. I mimo, ze ten koles to nie moja bajka, to w sumie ma 100% racji w tej wąskiej kwestii, a tu kwik.

Generalnie, fajnie byloby kupic sobie 3-4 pokojowe mieszkanie w duzym miescie przed 30stką bez kredytu, na wakacje jezdzic 2x w roku i miec nowy samochod z salonu - ale o ile nie masz farta w postaci rodzicow ktorzy albo Ci to mieszkanie kupią albo dadza hajs to musisz grac kartami, ktore Ci zycie rozdało - i, uwaga uwaga - to jest realny scenariusz pewnie dla 80% spoleczenstwa.

Co to znaczy? jesteś młodym gołodupcem - 20 latkiem na studiach? Musisz postawić sobie cel i obrać plan działania. I niestety, jak masz słabe karty, a chcesz sobie kupic to mieszkanie to priorytetyzujesz odkładanie hajsu na wklad wlasny.

W tej debacie byl przyklad jakoby nauczycieli nie stać na mieszkanie - bo razem zarabiają 8K.
No ciekawe

2500 wynajem kawalerki
3000 zycie - tak, skromne, tak nie jedziesz na wakajki i nie kupujesz ajfona ale jestes biedakiem i masz inne priorytety.
2500 m/c odładasz na wkład - 2500 x 12 - 30tys

Cena 2 pokoi w wawie - zalozny okolo 550tys
Wkład własny 20% 110tys - 4 lata odkładania (uwzlędniona poduszka na rzeczy typu samochod mi sie popsul)

Ps - są banki gdzie wkład wymagany jest 10% - z wiekszym ubezpieczeniem.
I to ekstremalna sytuacja gdzie 2 ludzi sie budzi z oszczednosciami = 0zł i chce odlozyc, a generalnie kazdy dorosly czlowiek, powinien odkładac jakies 5-10% m/c zarobkow niezaleznie od tego ile zarabia. Ja odkąd tylko zaczałęm pracę zawsze mialem cos odłożone, oczywiscie podczxas studiów poduszka wynosiła 5-6k, dzis inaczej, ale jak masz prawie 30 lat i 0 zł na koncie to xd i niedałbym Ci kredytu na suszarke do włosów.

PS. mowie do z doswiadczenia, gołodupiec przyjechał do obcego miasta z 2tys na start od starych i radz sobie, a dzis mam 35 i w sumie splacilem 3 pokoje w Wawie.

Cały post nie ma na celu chwalenie się, ale raczej wyrwanie niektorych z myslenia nie da się, czekam na spadki, hehehe wstawaj wczesniej i rozwoź gazety to złe rady.
  • 63
@BornInSmokes: mam 10 median krajowych netto, a i tak boli mnie ile pieniędzy i pracy za tym stojącej muszę #!$%@?ć na jakieś gówno 40m2 w mieście wojewódzkim. co dopiero ma powiedzieć zwykły szarak?
Tak sobie czytam komentarze i tu i tam i wielkie oburzenie na Mentzena bo powiedzial, ze generalnie jak chcesz cos osiagnac i np kupic mieszkanie to musisz wiecej pracowac i powoli sie dorabiac. I ze zycie nie jest sprawiedliwe. I mimo, ze ten koles to nie moja bajka, to w sumie ma 100% racji w tej wąskiej kwestii, a tu kwik.


@BornInSmokes: ale czy faktycznie ma racje jeśli z roku na
W tej debacie byl przyklad jakoby nauczycieli nie stać na mieszkanie - bo razem zarabiają 8K.

No ciekawe


2500 wynajem kawalerki

3000 zycie - tak, skromne, tak nie jedziesz na wakajki i nie kupujesz ajfona ale jestes biedakiem i masz inne priorytety.

2500 m/c odładasz na wkład - 2500 x 12 - 30tys


@BornInSmokes: jeszcze o tym. 8k to oni zarabiają ale brutto. Czyli #!$%@? odłożą na wkład pomimo tego, że
@BornInSmokes: piszesz post do fajnopolaków, którzy mają mentalność gówniaka obrzyganego po bebiko

dla nich normą powinno być 4 pokojowe w centrum stolicy za kredyt na max 5 lat, który nie oddczuwają spłacając miesięcznie

do tego jeszcze samochód z salonu - najlepiej jakieś sportowe Porsche czy SUV

i jeszcze te gówniane groźby - jak rząd nie sprawi, że taka będzie rzeczywistość, to dzietność spadnie poniżej 1

Sorry, ale Morawiecki miał rację -
@BornInSmokes: jestes mocno odklejony od rzeczywistosci. Super ze splaciles kredyt i masz mieszkanie, ale kazdy znajduje sie w innej sytuacji zyciowej i do tego ceny mieszkania odjezdzaja wraz z odkladaniem na wklad wlasny. Przez te 4 lata jak para nauczycieli dozbiera zakladajac ze po drodze nie spotka ich absolutnie zadna sytuacja losowa, to ten wklad wlasny juz nie bedzie stanowil 20% i dalej beda zbierac i zbierac. Ja zarabiam po ostatniej
@enten: No i właśnie i było nie słuchać gołodupców z wykopu tylko brać mieszkanie w kredo, odkładać te 15k za które to miało się kupić mieszkanie za gotówkę i zrobić nadpłatę kredytu i spłacić go przed czasem.
dzis mam 35 i w sumie splacilem 3 pokoje w Wawie.


@BornInSmokes: Ja mam 36 i powiem szczerze, że po prostu trzeba brać na wiele rzeczy poprawkę, której zapewne Ty nie bierzesz, np. nasze pokolenie trafiło na największy w historii chyba wzrost wynagrodzeń (i cen mieszkań). Skoro masz 36, to najpewniej z trudem uciułałeś na kredyt, kupiłeś po starych cenach, a potem inflacja i polityka gospodarcza spowodowały, że pensja wzrosła x5,
@BornInSmokes: Powiem ci, ze jak mialem 20 lat to pomimo oszczędzania i tak gowno mialem. I to trwało kilka lat. Oszczędzałem, ciułałem, nie pozwalałem sobie na rzeczy. Nie kupowałem samochodu, zeby oszczędzić. I tak to sobie kulało. Aż się zmieniło i nagle byłem w stanie oszczędzać, żyło mi się dobrze i kupiłem mieszkanie. A teraz zagadka jak do tego doszło? No kurła magicznie po prostu zaczalem dobrze zarabiać. I to jest
@BornInSmokes: to co mówisz ma sens jako zasadę przy obecnej sytuacji. Ale to wcale nie oznacza że nie powinno się #!$%@?ć grubego katastrala, znieść belkę i inwestorzy albo niech #!$%@?ą na inne inwestycje albo niech bulą tak żeby im się nie opłacało, mogą posiadać mieszkanie z przyzwyczajenia jak chcą bardzo.
Obecnie za wynajem masz 8% podatku, za posiadanie nic, a jak ktoś ryzykuje na rynkach kapitałowych to jeb 19%, jak jeszcze
@BornInSmokes: 100% racji masz a na wykopie cię zjedzą.

Jakby życie miało wyglądać tak jak opisują to na wykopie to nie byłoby komu pracować.

Gdyby 3-pokoje miały kosztować 400k to lekarz zarabiający 20k kupowałby sobie takie za gotówkę po 2-3 latach w zawodzie, w 10 kolejnych lat dorobiłby się 10 kawalerek i gdzieś tak przed 40 szedłby na emeryturę :D

Dobrze to Zaorski opisał, system jest niesprawiedliwy, ale w ten sposób
@BornInSmokes:

Cena 2 pokoi w wawie - zalozny okolo 550tys

Wkład własny 20% 110tys - 4 lata odkładania (uwzlędniona poduszka na rzeczy typu samochod mi sie popsul)


To mieszkanie na bialolece czy do generalnego remontu? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@BornInSmokes: Problemem jest to, że mieszkania drożeją dużo szybciej niż zarobki ludzi. A drożeją między innymi przez filperów i ludzi traktujących mieszkania jako towar inwestycyjno-spekulacyjny a nie dobro podstawowe.