Wpis z mikrobloga

Witam, mam Opla Astrę z 2018 roku. Przejechane 55 tyś km. Tarcze nigdy nie były zmieniane, a klocki wymieniane były przy około 45 tyś km na tyle i przodzie na oryginały. Patrzyłem przez otwory w alufeldze to jest ich jeszcze sporo.
Problem w tym, że podczas jazdy wydobywa się dziwny pisk, który po dosłownie muśnięciu hamulca zanika. Nie jestem w stanie określić, które koło piszczy. Przy hamowaniu cisza.
Od ostatniego roku nie jeżdżę regularnie, tylko dłuższe trasy od czasu do czasu. Auto garażowane. Czy możliwe że to kwestia zimy i nie jeżdżenia zbyt często?
W czym może być problem? Krzywo ścięty klocek wchodzi w rezonans? Czy może brud? Czy ktoś zna sposób jak sobie z tym poradzić samodzielnie?
Dziękuje za podzielenie się opinią.
#mechanika #mechanikasamochodowa
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ztakisam ojciec i moja kobita też ma astrę J. Ten sam problem. Irytujący, metaliczny dźwięk, jakby dochodzący gdzieś z tyłu. U dziewczyny sprawdzał to mechanik, ale nic nie znalazł. U starego auto było nowe z salonu i na przeglądach gwarancyjnych też nic nie znaleźli…
  • Odpowiedz
Możliwe, że coś wpadło pomiedzy tarczę a klocek. Podnieś pokolei każde koło okręć i może usłyszysz w którym piszczy, rozbierz wyczyść przetrzyj klocki na papierze ściernym delikatnie
  • Odpowiedz
  • 0
@ztakisam miałem już ze 3 takie przypadki w różnych autach - za każdym razem w zacisku siedział mały kamień, który ocierał o tarczę. Trzeba to rozebrać, bo kamień z czasem porysuje tarczę
  • Odpowiedz