Wpis z mikrobloga

Skrajnie jestem zdenerwowany na swoją osobę. Mam dwa konta juz zbanowane, ale jestem tak zły że żałożyłem kolejną zielonkę. mam 38 lat, 28 z tego jeżdzę na jednośladach, Wywaliłem się podczas tego okresu kilkanaście razy, poobijałem ale nigdy poza złamaniem nogi nic mi nie było. Rok temu przyszedł do mnie kolega 40 letni, że też chce się nauczyć jeździć. Odradzam to każdemu jako niebezpieczną i urazową rozwywkę. Uważam że to za późny wiek na jednoślad - za niski refleks, mniejsze przewidywanie sytuacji na drodze. Ja z tyloma latami potrafię się wykaraskać z ciężkich sytuacji i gleb na asfalcie juz nie zaliczam. Kolega w lutym kupił nowe moto na sezon, przejechał się po garazu podziemnym w boku i nie zyje. Mój zajebisty ziomek, znałem chłopa 20 lat. Prawdopodobnie #!$%@?ł klamki i #!$%@? sobie łeb na oczach 14 letniego syna. 2 tygodnie na oiomie i piach. Prawdopodobnie chciał przepakować moto, nie założył kasku i tyle. Zawsze go prosiłem, że nawet jak jedzie po bułki do sklepu to ma brać kask. #!$%@? z kombi, skóra przy tych prędkosciach się przypali i zagoi ale głowa już nie.. Jutro pogrzeb. Złamany jestem #motocykle

EDIT: W sumie #!$%@? ze zmarłym, najgorzej jest tym co zostali.
  • 6
Mam dwa konta juz zbanowane


@zbiggniew_woddecki2: czy to jest coś, co ma jakikolwiek związek?

Wywaliłem się podczas tego okresu kilkanaście razy

Ja z tyloma latami potrafię się wykaraskać z ciężkich sytuacji i gleb na asfalcie juz nie zaliczam


@zbiggniew_woddecki2: nie kumam trochę takiego stwierdzenia w stylu "gleb już nie zaliczam" - biorąc jazdę motocyklem na bardzo poważnie, w przepisowy sposób i pozyskując ciągle wiedzę bardzo rzadko zdarza się "gleba" na