Wczoraj dowiedziałem się w internetach, że jeden 0ski, który gnębił mnie i innych inceli w gimbazie zmarł kilka tygodni temu. Oj tak mi bardzo przykro ( ͡°͜ʖ͡°)
@Zimno_jak_w_sercu_polki: W gimbazie w klasie miałem "koleżankę" która miała bardzo wielkie mniemanie o sobie. Urody normalniej (nie była to super laska, ani nie była brzydka), a z nauki to była typowa kujonka. Cały czas miała się za wielką laskę (XD) oraz, że w życiu czeka ją tylko wielki sukces zawodowy.
Spotkałem ją kilka lat temu na kasie w KFC :D Nie powiem, że nie miałem wielkiej "dziwnej" satysfakcji.
@CzyWszystkoJestJuzZajete: Oj ilu ja w gimbazie miałem takich cwaniaczków którzy teraz dalej siedzą w tej samej mieścinie bez perspektyw. Życie weryfikuje każdego.
@Zimno_jak_w_sercu_polki: miałem podobny uczuć jak się dowiedziałem że banan który mnie gnębił w podbazie (mieszkał z matką w pałacu+ combo że jego starzy byli rozwiedzeni, ojciec też kolekcja merców i bentleyów w garażu, więc dosłownie miał wszystko co chciał) poszedł siedzieć do pierdla za zlecenie pobicia jakiegoś łebka ze studiów XD
@Zimno_jak_w_sercu_polki: I gitara, masz pełne prawo do zadowolenia. Ja mimo, że nigdy nie byłem gnębiony to jednak także nigdy nie gnębiłem nikogo. I zawsze stawałem po stronie słabszych. Dlatego jestem w pełni zrozumienia dla Twojej sytuacji. Miej w tyłku zdanie normictwa orkarkowego, że to niegodne człowieka, by cieszyć sie ze śmierci innych. W dupie byli, g*wno widzieli. Nieludzkie to sa bandziory co w szkole dręczyli słabszych, a do silniejszego to podskoczyli
@Zimno_jak_w_sercu_polki: W gimnazjum znałem jednego typa, który ciągle, pomimo jego wątłej postury próbował mnie gnębić. Pytal sie mnie czy mi #!$%@?ć itp, raz doszło nawet do jakiejś szarpaniny. Nic mu nie zrobiłem, najwyraźniej czul potrzebę gnębienia kogoś JESZCZE słabszego od samego siebie. Co prawda, nawet ja temu nie uległem. Pod koniec okazało się że ma raka, nagle każdy ojejciu, wielkie współczucie i każdy był jego najlepszym przyjacielem, zbiórka organizowana przez matke,
Dzisiaj mija 39 dni jak chodzę z buta do maka i nie biorę żadnego jedzenia. Zamawiam tylko kawę albo herbatę i czytam wykop. #przegryw #przegrywpo30tce
#przegryw
@Mikroprocesor: na szczęście (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Walenie plaskaczy z partyzanta
Pierdnięcie mi koło głowy kiedy przechodził, a ja siedziałem w ławce
Śmianie się ze mnie z innym 0skim i mówienie, że wyglądam jak "końska #!$%@?"
Spotkałem ją kilka lat temu na kasie w KFC :D Nie powiem, że nie miałem wielkiej "dziwnej" satysfakcji.
Ja mimo, że nigdy nie byłem gnębiony to jednak także nigdy nie gnębiłem nikogo. I zawsze stawałem po stronie słabszych.
Dlatego jestem w pełni zrozumienia dla Twojej sytuacji.
Miej w tyłku zdanie normictwa orkarkowego, że to niegodne człowieka, by cieszyć sie ze śmierci innych. W dupie byli, g*wno widzieli.
Nieludzkie to sa bandziory co w szkole dręczyli słabszych, a do silniejszego to podskoczyli
Pod koniec okazało się że ma raka, nagle każdy ojejciu, wielkie współczucie i każdy był jego najlepszym przyjacielem, zbiórka organizowana przez matke,