Wpis z mikrobloga

Bawi mnie wycieranie sobie mordy niskim przyrostem naturalnym, bo nie moze ktos sobie kupic mieszkania, a bardzo by chciał, wiec wymysla, ze no mało dzieci sie rodzi, bo mieszkanka są drogie xD.

No dobra to spójrzmy w niedaleka przeszłość.

Od początku lat 90 do 2015 r. słyszałem, ze ludzie nie mają dzieci, bo nie ma pracy albo nie ma wsparcia od państwa pod tytułem jakichs tam kindergeldów.

Od 2015 r. rynek pracy stonks, socjalizm na pełnej, a przyrost naturalny jak marny był tak jest.

Powiem Wam więcej jak mieszkania zaczną tanieć, to ludzi wymyślą jakas nowa przyczyne. Nie wiem, panstwo nie zajmuje sie moim hipotetycznym dzieckiem 24h na 7, a ja nie lubie obowiązków, wiec dlatego nie ma dzieci.

Ludzie spójrzcie prawdzie w oczy. Zyjemy w XXI wieku, w kraju mentalnie zachodnioeuropejskim. Ludzie mają inne ambicje, które nie koncetrują się na posiadaniu dzieci. Wolą robić kariery, poznawać swoich rówieśników, podróżować, próbować swoich sił w różnych dziedzinach. Więc prosze Was nie wycierajcie sobie mordy niskim przyrostem naturalnym i rzekomo chcecie go zwalczyć. Macie w dupie ten problem, po prostu chcecie miec mieszkanko. A jakbyście je mieli to byscie wymyslili cos nowego. NIE NO MIESZKANIE JEST ZA MAŁE NA DZIECKO. JA POWINIENEM MIEC ZE 140 METRÓW. POWINNO SIE ODBERAĆ MIESZKANIE MOJEMU SĄSIADOWI I MI DAĆ, WTEDY JUZ NA PEWNO ZROBIE DZIECKO. KWESTIA DWÓCH TYGODNI. #nieruchomosci #antynatalizm
  • 54
  • Odpowiedz
Bawi mnie wycieranie sobie mordy niskim przyrostem naturalnym, bo nie moze ktos sobie kupic mieszkania, a bardzo by chciał, wiec wymysla, ze no mało dzieci sie rodzi, bo mieszkanka są drogie xD.

@niezdiagnozowany: yhy.
A jk zapytasz takiego, dlaczego w Luksemburgu i Szwajcarii dzieci przestały się rodzić w tym samym czasie to są sarnie oczy i zawiecha mózgu.
  • Odpowiedz
@niezdiagnozowany: oczywiście, że tak jest. Może z tą karierą to trochę wyolbrzymione tylko. Ludzie #!$%@?ą o studiach jakiś #!$%@? nie wiem jak zajebistych i niewiadomo jakich karierach (#!$%@? na etacie XD), a tak naprawdę mają to w dupie i chcą wygodnie żyć. Gapić się na netflixa, jeść mak donalda, pograć w plejstejszon i popisywać się na ig wakacjami z Egiptu. I pieska mieć hihi.

No i oczywiście parze pracowników korpo, co
  • Odpowiedz
@niezdiagnozowany: jeśli dzietność jest celem absolutnym to powinniśmy wrócić do analfabetyzmu.
Tylko wśród analfabetów dzietność przekracza współczynnik 10.0 nigdzie indziej.

A tak bardziej serio to uważam że niska dzietność na przeludnionej planecie nie jest problemem.
Ona jest rozwiązaniem.
  • Odpowiedz
@niezdiagnozowany: ludzie mają problem z niską dzietnością bo chcą żeby ktoś #!$%@?ł na ich emerytury (dlatego śmieszy mnie to, że osoby które narzekają na flipperów czy jak to tam się pisze nazywają ich pasożytami bo żerują na przyszłych pokoleniach, gdy w tym samym czasie mają ból dupy o niski przyrost naturalny bo to sprawi, że nie będą miały na kim pasożytować, czyli nie będzie osób które mogłyby #!$%@?ć na ich emeryturki
  • Odpowiedz
No i oczywiście parze pracowników korpo, co wypełniają tabelkę w Excelu za ich heroiczną pracę się należy nowe mieszkanie w centrum Warszawy 4 pokoje 80 metrów. Bo to skandal, że wkładając tyle do gospodarki ich nie stać XD


@#!$%@?: a zona milicjanta ktory zachlal sie 5 lat po emeryturze w wieku 45 lat. Siedzi w 4 pokojowym mieszkaniu w centrum warszawy i jej sie akurat nalezalo. Sprawiedliwosc spoleczna to jest #!$%@? sie
  • Odpowiedz
@Hazadeflux: mnie najbardziej bawi, że ludzie smieja się z tych, ktorzy leca do amber goldów dac swoje pieniadze, a nie widza, ze system, w ktorym zyjemy to jedna wielka piramida finansowa i maja pretensje, ze ktos nie chce brac w niej udziału.
  • Odpowiedz
@niezdiagnozowany: przecież to oczywiste, że kwestia niskiej dzietności wynika ze zmiany sposobu życia - zmian kulturowych. W aktualnym systemie rodzicielstwo jest mało atrakcyjne a do tego trudne i wymagające, szczególnie dla pracującej kobiety. To jest główną przyczyna.
  • Odpowiedz
@niezdiagnozowany:
Każdy ma inne powody nieposiadania dzieci, odpowiedzialny człowiek nie będzie na 25m2 (czy tymbardziej wynajmie) robił sobie dzieci, tak samo taki który wie, że nie będzie go stać na prywatny żłobek(do państwowego preferencyjne warunki mają dzieci patolni). Mentalność mentalnością, ale IMO to jak ktoś to ładnie ujął swego czasu, brak dzieci jest w znacznej mierze pokłosiem tego jak pokolenia lat 80-90 miały #!$%@? dzieciństwo. Każdy kto pamięta dzieciństwo w biedzie,
  • Odpowiedz
@Zgrywajac_twardziela:

ażdy ma inne powody nieposiadania dzieci, odpowiedzialny człowiek nie będzie na 25m2 (czy tymbardziej wynajmie) robił sobie dzieci, tak samo taki który wie, że nie będzie go stać na prywatny żłobek(do państwowego preferencyjne warunki mają dzieci patolni). Mentalność mentalnością, ale IMO to jak ktoś to ładnie ujął swego czasu, brak dzieci jest w znacznej mierze pokłosiem tego jak pokolenia lat 80-90 miały #!$%@? dzieciństwo. Każdy kto pamięta dzieciństwo w biedzie,
  • Odpowiedz
przecież to oczywiste, że kwestia niskiej dzietności wynika ze zmiany sposobu życia - zmian kulturowych.

@ciemnienie: jeeli mniej więcej w tym samym czasie dzietność spada i w krajach bardzo bogatych i w krajach biednych to ja NIE ROZUMIEM jak można wyciągnąć inny wniosek.
Oczywiście że wynika ze zmian kulturowych.

Podstawową zmianą kulturową jest ta, że przed kobietą stoją różne drogi życiowe, nie tylko droga matki. Że kobieta może nie być matką
  • Odpowiedz
@niezdiagnozowany:

Ciekawa teza, biorac pod uwage dziecinstwo osob z lat 30-50 ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Wzrost inteligencji, równy jest wzrostowi empatii, tępak nie widzi nic złego w powoływaniu nowej istoty do życia by na niego pracowała, osoba empatyczna już zgoła inaczej. W czasach prehistorycznych człowiek walił drugiego maczugą w łeb, bo mu się coś nie spodobało, a obecnie mamy systemy prawne zakazujące takiego działania ¯\(ツ)/¯

Mysle, ze
  • Odpowiedz
@Zgrywajac_twardziela:

Wzrost inteligencji, równy jest wzrostowi empatii, tępak nie widzi nic złego w powoływaniu nowej istoty do życia by na niego pracowała, osoba empatyczna już zgoła inaczej


Jak wzrosł przecietny iloraz inteligencji od 1980 r. do czasów współczesnych?

W czasach prehistorycznych człowiek walił drugiego maczugą w łeb, bo mu się coś nie spodobało, a obecnie mamy systemy prawne zakazujące takiego działania ¯\(ツ)/¯


O właśnie system prawny. Jakoś nadal jak ktos moze
  • Odpowiedz
@thorgoth: jasne, nikogo nie można do tego roli zmuszać, bo potem są z tego tylko tragedie.

Jedyna szansa to wsparcie dla tych kobiet, które chcą być mamami (a nie tylko hodować dzieci żeby mieć na fajki), zaczynając od opieki w ciąży na poziomie, opieki okołoporodowej innej od tej niż mają krowy w oborze i np. możliwość rodzenia bez bólu lub np. w wodzie, potem opieka poporodowa w tym wsparcie psychologiczne, laktacyjne
  • Odpowiedz
To jest temat rzeka, ale pewnie niewiele tu drgnie skoro nadal w społeczeństwie pokutują mity o Matce Polce lub patologicznej madce.

@ciemnienie: ja jestem przekonany że nawet gdybyśmy wprowadzili WSZYSTKIE udogodnienia i formy wsparcia o których piszesz to powrót do dzietności na poziomie boomu demograficznego jest już po prostu niemożliwy a nawet uzyskanie tego 2.2 czyli zastępowalności pokoleń będzie bardzo trudne.

Polityką prorodzinną i wsparciem rodziców możemy regulować tempo spadku, wzrost
  • Odpowiedz