Wpis z mikrobloga

@WielkiNos: w sumie to każdy świeży kierowca trzyma sprzęgło jak opętany

Z kobietami jest ten problem, że nie przyjmują krytyki, bo zaczynają płakać, dlatego tak często do rzeczy typu "parkowanie" zabiera się chłop.
  • Odpowiedz
  • 5
Z kobietami jest ten problem, że nie przyjmują krytyki,


@Krol_Karo ja przyjmowałam. Jak ojciec mnie strofował, że najeżdżam na wszystkie studzienki to się starałam nie najeżdżać. Jak twierdził, że jadę za blisko prawej na mało uczęszczanej drodze to też się poprawiałam.
  • Odpowiedz
  • 483
"Użytkowany przez kobietę" to jest ostrzeżenie a niektórzy to piszą jako atut


@onepnch tak samo jak, że autem jeździł starszy pan z żoną. Gdyby ktoś zobaczył jak mój przygłuchy dziadek daltonista pilował sprzęgło i tłukł auto najeżdżając na krawężniki jeżdżąc po nich podwoziem to by już wolał kupić auto od driftera.
  • Odpowiedz
@WielkiNos: To jest jedna z tych zagadek, niby coś jest atutem, a w odbiorze może być minusem. "Użytkowane przez kobietę" to stereotypowo oznacza piłowanie sprzęgła i wiele poprawek blacharskich od małych rys / stłuczek przy parkowaniu. Tak samo zapomnijcie o wymianach np. oleju, czy zużywalnych elementów po dystansach rekomendowanych przez producenta ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Podobnie np. "stary Niemiec tylko do kościoła jeździł", to może być
  • Odpowiedz
Jako mechanik samochodowy powiem tylko że najczęściej to nasrane to w swoich autach mają kobiety - u żadnego faceta kierowcy nie znalazłem pod fotelem np spleśniałych frytek xd
Aż wyobrażam sobie jak w domu mają czysto.
Użytkowany przez kobietę - tylko jeśli jakiś mężczyzna dbał o to auto.
  • Odpowiedz
@WielkiNos: No kobiety najczęściej mają czysto w aucie, ale już tam gadki o sprzęgle można schować bo teraz w większości są automatyczne skrzynie biegów, ale baba rzadko sama z siebie sprawdzi czy ma odpowiedni stan oleju silnikowego, płyn chłodniczy czy nawet odpowiednie ciśnienie w oponach i jaką grubość mają klocki. Tak samo z zawieszeniem- już nie raz widziałem na dziurach po których bałem się jechać 20 km/h to babka jechała
  • Odpowiedz