Aktywne Wpisy
Belbiteo +1647
Jutro z radością wstanę o 5, żeby odwieźć mojego syna na pierwsze zawody z zapasów. Chłopak trenuje już 2 lata i stwierdzam, że sport totalnie pomógł nam w życiu. W pierwszej klasie syn miał problemy z kolegami. Uwzięli się na niego, dokuczali mu, były przepychanki i inne takie. Nie pomagały rozmowy z rodzicami i wychowawca. Chłopak wychodzil często ze szkoły z płaczem, że on tam więcej nie pójdzie. W drugiej klasie zapisałam
![qew12](https://wykop.pl/cdn/c0834752/90a1b05d5442ef208ab2d082d52f848efd03ea4adc4ecd2cbdb68ca6478413c6,q60.jpg)
qew12 +63
Pani doktor powiedziała do mnie "pani". Nie wiem czy to pomyłka czy wyglądam jak babs czy to przez mój wzrost 170cm.
#przegryw
#przegryw
![qew12 - Pani doktor powiedziała do mnie "pani". Nie wiem czy to pomyłka czy wyglądam ...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/111297974f6a833b0acbe71565ee6ce17add0ca2f8bed4ec478f545424fc5baf,w150.jpg)
źródło: temp_file7001226466578942357
Pobierz
I to jest właśnie #selfhosting:
zaktualizowałam OS, jeden program z łańcucha email zmienił upstream system budowania paczki, maintainerzy distro „śpią”, więc paczuję program, żeby się zbudowała baza ,żeby mi się email sortował.
I oczywiście choć nie jestem programistką/devop danego języka to się muszę znać na wszystkim, na wypdaek jak upstream będzie za wolny.
W przeszłości utrzymywałam lokalny HABs (repo paczek Haskella na Arch), bo w Archu utrzymywał je programista Pythona, który ch*ja wiedział o Haskellu, więc ja to robiłam szybciej lokalnie.
Ogólnie wolałabym się poprzytulać z nim niż ku*&wa naprawiać jeb*(&ną aktualizację systemu operacyjnego, gdzie zawsze coś gdzie się popsuje, bo to są systemy robione dobrymi chęciami przez kraftowców w czasie wolnym, a nie przez dobrze opłacane najemniczki.
(╯°□°)╯︵ ┻━┻ wywalę ten selfhostowany email chyba w #!$%@? bo już za mądra jestem, żeby tracić na ten syf życie
Zapłączę niemiaszką z Posteo albo Protonowi, podepnę swoją domenę i niech on traci czas i życie, ja wolę tracić kasę. Kasę sobie zarobię, a życia mi nikt nie wróci.
I na litość bosko, nie piszcie mi rad, bo mi email działa od zawsze, a Wy tu macie problemy z tym, żeby Wam #gmail (albo raczej gaymail który dyktuje wam kto może a kto nie może wysyłać wam cokolwiek xD)nie odrzucał wiadomości.
Ja wiem co robię. Pakowałam paczki w różnych distrach od dekad, wiem jak się parówki robi, dlatego ich nienawidzę.
źródło: madelajn z ryjem
Pobierz