Wpis z mikrobloga

W 2021 roku kupowałem 51m2 mieszkanie na obrzeżach Warszawy za niecałe 400k (Dokładnie 392k, w cenę wliczone było też już miejsce postojowe oraz "pakamerka" w garażu podziemnym na różne graty. Wahałem się wtedy długo kupować czy nie, czasy Covidu, wszyscy wieszczyli rychły upadek bańki w nieruchomościach i dużo niższe ceny zaraz po końcu pandemii. Na tagu byłem delikatnie mówiąc j*bany od debili że chce kupować bo będzie dużo taniej.

Z racji tego że ostatnio na wykopie dużo artykułów o wysokich cenach, więc wszedłem sobie pooglądać oferty i delikatnie mnie zatkało xD Człowiek w totka nigdy nie wygrał, ale chyba ta decyzja z 2021 roku to jednak taka mała wygrana, przynajmniej ja tak uważam.

#nieruchomosci #mieszkaniedeweloperskie #gospodarka
Kadet20 - W 2021 roku kupowałem 51m2 mieszkanie na obrzeżach Warszawy za niecałe 400k...

źródło: asd123

Pobierz
  • 39
  • Odpowiedz
@Kadet20: Niby tak ale jak w nim mieszkasz to przy zamianie na większe de facto zbiednialeś bo proporcjonalnie będzie tyle samo ale w gotówce już 1,5 razy więcej. Zarobiłeś tylko wtedy jak kupiłeś inwestycyjnie.
  • Odpowiedz
@Kadet20: trochę tak, ale nie do końca. Jeśli uwzględnisz inflację między 2021 a 2024, to 392k to dzisiejsze 530k. Czy więcej niż 625k? Zdecydowanie. Czy oferta ze screena się za tyle sprzeda? Nie wiem, ale się domyślam.
  • Odpowiedz
kupowałem mieszkanie w 2018 na Saskiej Kępie za 8,5k z metra już z garażem i komórką. Dziś na osiedlach obok ceny od 14 w górę xD


@GladysDelKarmen: skumulowana inflacja od 2018 roku to blisko 44%. 8500zł z 2018 roku to dzisiaj 12237zł (prawie rzułto). 14k w górę to więcej niż 12,2k, ale to nie jest przepaść.
  • Odpowiedz
@Kadet20 Ha! To jest nic! Ja w lutym 2018 r. Kupiłem mieszkanie z rynku wtórnego przy metrze Kabaty za niecale 10k pln/m2, a niedawno sąsiad sprzedał dosłownie w budynku obok mieszkanie do remontu (też wtórny) za 20k/m2. Ponad 100% w 5 lat. Do tej pory dziękuję sobie codziennie za tamtą decyzję. Zarobki na tym podobnym poziomie więc teraz kupił bym wielkie g*wno...
  • Odpowiedz
@Kadet20: w ogóle jak popatrzę ile płaciłem za 90 metrowe mieszkanie w 2013r, a ile jest teraz warte to można się za głowę złapać. Prawie x3 wzrost wartości.
  • Odpowiedz
@Kadet20: Dobrze zrobiłeś. Z różową kupiliśmy w 2016 za 245 tys. Mieszkanie 48 metrów, 3 pokoje nieprzechodnie. Teraz sprawdzam ten sam metraż ceny od 400 do ponad 500 tysięcy też trzy pokoje tyle, że jeden przechodni. Jak na to patrzę to czuję się jakbym na loterii wygrał.
  • Odpowiedz
@mroznykasztan: Jeżeli żyjąc w kraju nie jest w stanie nawet dorobić się własnego kąta za normalną cenę. To tak, ma prawo uzależniać chęć jego obrony od tego. Skoro kraj traktuje go jak śmiecia i nomada to niech nie wymaga poświęceń.
  • Odpowiedz
@gisot: I myślisz że każdy chłopak z robotniczej rodziny w 39 marzył o tym by dostać karabin w dłoń i mieć urwaną nogę pociskiem artyleryjskim ku chwale sanacji i ich wizji kraju?
  • Odpowiedz
@Skyworld: w USA ludzie zapisują się do armii m.in. dlatego że są biedni - armia zapewnia mieszkanie, wyżywienie i finansuje naukę.
Wiadomo że nikt nie pali się do opuszczenia ciepłego domku aby gnić w okopach. Mamy zbyt wysoki poziom życia, dlatego funkcjonuje armia zawodowa. Gdybyś był 100x bogatszy, zapewne byłbyś jeszcze mniej chętny by służyć na froncie.
  • Odpowiedz