Wpis z mikrobloga

Juleczka chodząca do restauracji z kotem, który wylizuje sobie odbyt jak sie wysra po czym pije z nią kawę z tej samej szklanki każe kobietom karmić piersią dziecko w kiblu, bo według niej naturalne karmienie jest obrzydliwe.

Jak psiarze i kociarze pozwalający zwierzętom wchodzić na stoły i blaty, jedzący z nimi z tych samych naczyń tymi samymi sztućcami mogą się wypowiadać o tym, co jest obrzydliwe? ( _)

#karmieniepiersia #psiarze #kociara #bekazpodludzi #bekazrozowychpaskow
WielkiNos - Juleczka chodząca do restauracji z kotem, który wylizuje sobie odbyt jak ...

źródło: temp_file253282383934527729

Pobierz
  • 114
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Naprawdę uważasz, że przy takiej liczbie matek takie zachowania się nie zdarzają?


@Darth_Gohan: A podszedłeś i zwróciłeś uwagę? Normalna matka ma przy sobie chuste/pieluchę która się zakrywa
  • Odpowiedz
  • 14
@clown_world_order: Trochę słaby argument bo tak samo można usprawiedliwić defekację w miejscu publicznym, w końcu to też biologia i sutacja pierwszej potrzeby xD Żeby nie było - podobne zdanie mam jak kolega wyżej tj. nie mam problemu z matką karmiącą jeśli nie robi tego obscenicznie i nie muszę oglądać jej gołego cyca podczas jedzenia.
  • Odpowiedz
Jak psiarze i kociarze pozwalający zwierzętom wchodzić na stoły i blaty, jedzący z nimi z tych samych naczyń tymi samymi sztućcami mogą się wypowiadać o tym, co jest obrzydliwe? ( _)


@WielkiNos: bardziej obrzydliwy jest mimo wszystko gówniak, kot średnio myje się 3h dziennie, p0lactwo jak poświęci tyle czasu na higienę w tygodniu to już sukces
  • Odpowiedz
@Akko: Defekacja osoby dorosłej w miejscu publicznym znaczy o zrytym berecie i konieczności izolacji od reszty społeczeństwa. Karmienie bobasa to kwestia naturalna i absolutnie normalna społecznie. Bijecie pianę jakby madki wpychały wam swojego cyca do gęby. Przeważnie matka robi to w sposób taki, że nawet jej p----i nie widzisz, dziecko przykryte pieluszką lub kocykiem. Widać, że macie zerowe pojęcie o tym. A ta cała g---o burza przez to, że jakaś
  • Odpowiedz
@Xuzoun: mi to bardziej chodzi o to co w poście, że zabieranie kota do kawiarni, a potem piszesz że koty są czyste. Może i są, ale dalej przenoszą choroby, które są groźne np dla ciężarnych i też niektórzy są po prostu uczuleni na kota. Jak to nie kawiarnia typowa dla zwierzaków, to zostawiajcie koty i psy w domu.
  • Odpowiedz
@clown_world_order:

Nakramienie swojego dziecka to nie jest robienie co się chce, to kwestia biologiczna i sytuacja pierwszej potrzeby. Akceptowanie tego jest to element życia w społeczeństwie.


Kwestia biologiczną jest też cieknący nos przy przeziębieniu. Jakoś się przyjęło, że używa się chusteczek do jego wycierania, a nie ręki jak
  • Odpowiedz
@borgionv: Durne porównanie do durnego argumentu, specjalnie dla takiego durnia jak ty żebyś zrozumiał. Argument, że to czynność biologiczna to jedno wielkie xD są dziesiątki innych sensownych argumentów dzbanie.
  • Odpowiedz
: Jeżeli komuś przeszkadza matka karmiąca swoje dziecko to nie nadaje się do społeczeństwa i nie powinien uczestniczyć w życiu publicznym. Niech zamknie się ze swoim sierściuchem sraluchem w swoim m4 i nie publikuje publicznie swoich wysrysów.


@clown_world_order: dobrze :(
  • Odpowiedz
@clown_world_order: Weź może przeczytaj cały mój komentarz a nie pierwsze trzy słowa jak typowy wykopek bo produkujesz się na marne i bez sensu. Przecież napisałem, że nie mam z tym problemu jeśli robi to dyskretnie a nie ostentacyjnie. A porównanie było pod kątem debilnego argumentu wykopka wyżej, że to czynność biologiczna. No jest wiele czynności biologicznych więc argument bez sensu xD Jest sporo logicznych argumentów a ten był wyjątkowo debilny.
  • Odpowiedz
  • 10
Juleczka chodząca do restauracji z kotem


@WielkiNos xD To jest kocia kawiarnia, te koty tam mieszkają i zanim wejdziesz musisz się zapoznać z zasadami i je zaakceptować.
  • Odpowiedz
@mac_mod a jakie choroby "groźne np dla ciężarnych" przenoszą koty?
Swoją drogą na foto pewnie jest kocia kawiarnia (czyli taka, w której te koty mieszkają i wchodzi się na konkretnych warunkach), do której z alergią raczej nikt rozsądny by się nie pchał xd a jak to nawet zwykła akceptująca zwierzęta - no to znowu, mając alergię czy inne obiekcje do obecności zwierząt w kawiarni po prostu rozsądniej tam nie iść, a
  • Odpowiedz
@poprostuzyj: toksoplazmoza, nawet badanie na tą chorobę są obecnie obowiązkowe w ciąży, bo ma bardzo nieprzyjemny efekt dla ciężarnych.
Jak to taka kawairania to luz, ale bym ograniczył się do wychodzenia że zwierzakami tylko do takiej. Niektórym wystarczy sam kontakt z ludźmi co mają zwierzaki w domu, aby wywołać silna reakcje alergiczna.
  • Odpowiedz