Wpis z mikrobloga

Ten kraj to mem
Jestem w trakcie #rozwod
Żona poza 8 stronicowym pozwem pełnym oszczerstw kłamstw i zarzutów nie przedstawiła żadnego dowodu
W odpowiedzi dołączyłem 60stron puntkujacych niemal wszystko poza jedną rzeczą - zarobki - które. Moja jeszcze żona znacznie zawyżyła i wyciągnęła z dupy - najzwyczajniej zapomniałem i co się stało ?
Skoro nie zaprzeczyłem to tak i sąd przyjął to jako pewnik
Żona odpowiedziała kolejnym pismem nie dołączając znowu żadnych dowodów
Odpowiedziałem kolejnymi zaświadczeniami , fakturami , badaniami toksykologicznymi , zaświadczeniem z parafii , od dzielnicowego , z golsu itp
Co zrobiła moja żona
Złożyła pismo o@pozbawienie mnie praw rodzicielskich mimo że od czasu wyjazdu z sali porodowej ja ogarniam syna
I znowu muszę udowadniać że nie jestem #!$%@? różowym słoniem
#pieklomezczyzn #prawo
  • 64
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Tadeo123 standardowo, zawsze czy to baba czy facet opowiada o swojej drugiej, tej złej połówce to wszystkie wady świata posiada ona a opowiadający to anioł. Ja #!$%@?. To samo czytałem ostatnio tyle że pisał różowy pasek. Ona święta, on diabeł. Zakłamane świnie, jesteście wszyscy siebie warci
  • Odpowiedz
@Tadeo123: trzymam kciuki za dojechanie szmattty! To jak baby są okrutne, to się w głowie nie mieści. Jako kobieta, dla mnie najważniejsze byłoby dobro dziecka, czyli częsty kontakt z ojcem który go chce, a tu (jak często to występuje w Polsce) jest dojechanie tylko Tobie kosztem dziecka! Nienawidzę takich koorw! Aż mnie #!$%@? trzęsie jak czytam podobne posty
  • Odpowiedz
@Tadeo123: To chłopie módl się, żeby Twoja małżonka nie była zbyt bystra, bo jak pójdzie po rozum do głowy i załatwi sobie papiery że chora, a to co opisujesz, jak wygląda jej wkład w życie domowym, można podciągnąć spokojnie pod depresję/nałóg, to leżysz i kwiczysz, bo wyjdzie, że mieliście się wspierać w zdrowiu i chorobie, a Ty wnosisz o rozwód i chcesz ją zostawić z problemem.

Tym bardziej że jako
  • Odpowiedz
@Tadeo123: Mhm, to gratuluję zdrowego podejścia do sytuacji. Pomijając już aspekty, że pewnie w głowie już jesteś z nią dawno rozwiedziony, to zawsze warto dać jej szansę jako człowiekowi, by mogła się z tego pozbierać.

Na pewno taka terapia działa dla Ciebie korzystnie przy ustalaniu opieki nad dzieckiem, iż Ty jesteś tą stroną bardziej stabilną i zrównoważoną, która może zapewnić dziecku bezpieczeństwo i warunki do rozwoju. Trzeba jednak równocześnie pamiętać,
  • Odpowiedz
@Tadeo123: To powodzenia Mirku w tej nierównej walce! Życzę Ci, żebyś w drugiej instancji trafił na rozsądnego sędziego, który podejdzie do sprawy obiektywnie!
  • Odpowiedz