Wpis z mikrobloga

Biorąc pod uwagę projekt ustawy jaką chce wprowadzić Związek Nauczycielstwa Polskiego to aż oczom nie wierzę.

Szybkie obliczenia pokazują, że z poprawką na realny czas pracy - nie biorąc pod uwagę wolnego i dodatków - tj. 18h w tygodniu to nauczyciel początkujący miałby zarabiać 10 384, 38zł brutto a dyplomowany aż 17 884, 21zł. Teraz dostaje realnie 5 719,50zł brutto

NO ALE MY MUSIMY PO GODZINACH SIEDZIEC I SIĘ DOSZKALAĆĆ CZEGO NIE ROZUMIESZ!!!

#nauczyciele #znp
  • 33
  • 0
@igor0906: A no i zapomniałem dodać, że oczywiście stare dobre praktyki z PRL zostają czyli dodatki, dodateczki, premie etc. Ja bym im dał z 1.5k więcej od zaraz ale kurka won z wszystkimi dodatkami za sprawowane funkcje etc bo to jakiś żart
@igor0906 żeby mieć dobrych, młodych nauczycieli którzy potrafią zaszczepić wiedzę i ciekawość w uczniach trzeba im dobrze płacić - nie godnie a dobrze albo i bardzo dobrze. Tylko za podwyżka musi iść ewaluacja i zatrudnianie ludzi z pasją. Inaczej alternatywa to szkoły prywatne gdzie rodzić musi płacic 3k miesięcznie a jakość wcale nie taka pewna
  • 0
@czuczer: Tylko już mają dobrze płacone. Weszła podwyżka o 1500zł miesięcznie już teraz i imho to zupełnie dobra pensja jak na ilość przepracowanych godzin
@igor0906: Ale bzdura
Oby było Ciebie stać na dobrą, płatną szkołę dla Twoich dzieci. Chyba, że chcesz wysyłać do szkoły swoje dzieci, których uczyć będą ludzie którzy godzą się na taką marną płacę.

Dobry, wyszkolony człowiek z sercem do pracy, zaangażowaniem i chęcią nie pójdzie do publicznej szkoły uczyć dobrze Twoje dzieci, tylko zmieni profesję na lepszą - choćby pójdzie uczyć do szkoły prywatnej. Z resztą na start gówno dostanie, a
@igor0906: im zawsze będzie mało, znp to postkomusze złogi i tyle.

A rady pedagogiczne, spotkania z debilnymi rodzicami


@epicentrum_chaosu: ołsiet, czyli co- mogą posmakować jak pracują normali ludzie 40h w tygodniu, co?

przygotowanie materiałów na lekcje


@epicentrum_chaosu: pieprzenie. Wszyscy wiedzą, że belfer ma swoją książkę "podrecznik nauczyciela", skąd bierze zadania i plany lekcji jak małpa. Zero swojej pracy w tym jest bo jedyna praca jaką tam wykonuje, to BRRRRRR
@czuczer Polacki belfer nie zamieni się w jakiegoś cliché elitarnego profesora z angielskiej szkoły dla dzieci elit bo sypniesz kasą. Nauczyciele to tylko pionki działające wg. określonego systemu. To byś musiał najpierw w ministerstwie utworzyć jakieś komando ds. odrobaczania systemu oświaty i podległą im komórkę, która latałaby po świecie na jakieś sympozja w celu zdobywania najlepszych praktyk. Obecnie to wyrzucanie kasy w błoto bo i tak najlepsi uczniowie polegają na pracy własnej
@igor0906: jak jest tak dobrze, to czemu właśnie zmieniają synowi plan w technikum, bo znów dwóch nauczycieli rzuciło papierami i żadne zastępstwa tego nie zepną?

Na dwóch z pięciu przedmiotów zawodowych uczą jakieś półgłuche dziadki, których nie ma kim zastąpić. Młodzi przychodzą? Po tygodniu mówią żegnam, pokosztowawszy tego miodu. Byle gdzie dostaną od ręki minimalną wyższą, niż ich pensja początkowa.

Właśnie dlatego.
@epicentrum_chaosu spotkania z rodzicami? Chodzi ci o te słynne wywiadówki, któreś trwają godzinę i nauczyciele mogą się wyżyć na rodzicach za to, że inni nauczyciele nie przepuszczą kogoś do następnej klasy? Rzeczywiście, dramat XD
Materiały? Pamiętam jak wyglądało przygotowanie materiałów. Nauczycielka z matematyki miała gotową bazę zadań, losowała po prostu przykłady i z tego robiła grupy. Tzn. "robiła" - komputer to za nią robił, po czym drukarka to za nią drukowała. Chłop