Wpis z mikrobloga

@adi0: mogliby też te stare z finansowaniem odkurzyć, coś było z palikotem że nagle armia emerytów uznała że zużyje na gościa oszczędności bo na pewno nie było tak że palikot nielegalnie finansował swoją kampanię przez takie słupy swoimi pieniędzmi
@adi0:

Proceder ujawnił cudzoziemiec zatrudniony przy tworzeniu list poparcia Jakubiaka. Według jego relacji 10 marca na Facebooku zamieszczono ogłoszenie po rosyjsku o treści: „Warszawa. Przepisywanie książki. Od 40 zł za godzinę. Potrzebuję pilnie pracownika”.



Jak twierdzi nasz informator, „prace organizowane były w budynku przy ul. Kopernika 30 w Warszawie. Polegały na wypełnianiu kartek. Zgłaszającym się mówiono, że praca jest wykonywana ze względu na konieczność opracowania spisów wyborców


Pracowników werbowano wyłącznie w
na takiej liście podajesz swoje dane razem z peselem i podpisem, wystarczy że zweryfikują że dana osoba, która tam widnieje nie podpisywał się


@jan-kowalski-nieudany-eksperyment: Tak, tylko to z pewnością nie on chodził i nie zbierał podpisów tylko ludzie z jego komitetu. Pytanie jak udowodnią konkretnej osobie, że wpisywała fałszywe dane - chyba, że ktoś sypnie, by chronić tyłek.
@deeprest: namierzają konkretną osobę, mając pesel i adres możliwe że asy z polskiej policji namierzą taką osobę ( ͡° ͜ʖ ͡°) potem wezwanie na komendę w roli świadka i krótkie pytanie czy podpisywała taką listę, może porównania podpisów prze grafologa, a za składanie fałszywych zeznań jest już paragraf więc nikt nie będzie za pisowców się podkładał