Według mnie sędziowie powinni być wylosowywani z puli zbioru ludzi spełniających określone minimalne kryteria. To sprawia że nikt nikomu nie może zarzucić dlaczego został wybrany, ponieważ na jego konkretny wybór nie miał nikt wpływu. Mamy 50 kandydatów, na 15 miejsc - im więcej kandydatów tym lepiej. Losowość nie wybiera ze względu na przekonania polityczne. Według mnie taki skład wybierany co okredlona kadencję zachowywał by w swej długotrwałej dynamice równowagę dynamiczna pomiędzy wpływami w tym wypadku partii. (Zawsze do takiego rozdania trafia sędziowie, którzy nie mają specyficznych przekonań politycznych i będą dynamicznie zaburzać równowagę sił w składzie krs. W interesie ogółu jest to by jak najmniej grup wpływało na to kto będzie kimś na takim stanowisku
@Nie_bedzie_Nietzschego: Przecież większość ludzi nie jest na tyle rozgarnięta żeby decydować c o swoim własnym życiu a Ty chcesz aby decydowali o Twoim albo Twoich dzieci? Proszę Cie! Bycie sędzia to bardzo odpowiedzialne zajecie. Myślę że skończenie prawa to absolutne minimum.
Jak macie lekarzowi przynieść próbkę kału do badania laboratoryjnego to w czym się taką próbkę przynosi i ile tego gówna trzeba przynieść? I niby jak ja mam to wszystko ogarnąc, na rękę mam sobie nasrać i wsadzić to do pudełka?
(Zawsze do takiego rozdania trafia sędziowie, którzy nie mają specyficznych przekonań politycznych i będą dynamicznie zaburzać równowagę sił w składzie krs. W interesie ogółu jest to by jak najmniej grup wpływało na to kto będzie kimś na takim stanowisku
#filozofia #polityka #rozkminy
Proponuje zainteresowac sie tematem ktory wyklada Matczak, mianowicie filozofia prawa.