Wpis z mikrobloga

  • 870
@MrPawlo112: nie ma nic bardziej w-----------o niż taki Janusz, który próbuje się dowartościować, bo jego robota to ostatnie co mu w życiu zostało,a jedyne czego się dorobił to wiecznie zrzędliwa gruba Grażyna i śmianie sie z kabaretów w których chłop się za babę przebrał.
  • Odpowiedz
@MrPawlo112: mnie tak ojciec traktował jak byłem młody. Pytał się mnie np. czy coś potrafię i jak nie potrafiłem to się śmiał i sam to robił, aby mi pokazać, że on umie. Oczywiście nigdy nawet nie dał mi potrzymać śrubokrętu, aby coś przykręcić i pokazać.
  • Odpowiedz
Kiedyś na basenie szatniarz się pruł, że źle wieszam kurtkę na wieszaku. Niby nie to samo, ale podobne


@SzalonyOgorek: bo to kwestia człowieka, a nie zawodu. W fabryce smrodu lub na budowie spotkasz godnych zaufania ludzi, jak i przygłupów na stanowiskach, którzy niekoniecznie umiejętnościami wylądowali tam gdzie wylądowali i robią karierę xD
  • Odpowiedz
@MrPawlo112: Z drugiej strony ja się takiemu Januszowi pracownikowi nie dziwię bo Janusz biznesu, który zatrudnia młodemu powinien zapłacić pracownikowi za przeszkolenie młodego, albo przynajmniej zwolnić z innych obowiązków na czas szkolenia.
Wiedza kosztuje, a jak oczekują od Ciebie, że normalnie wykonasz wszystkie obowiązki i nie płacą nic ekstra to nie dziwię się, że Janusz nie rwie się do udzielania darmowego szkolenia, a później z-----------a ze swoją robotą, żeby nadrobić.
  • Odpowiedz
@MrPawlo112: mi kiedyś przydzielili na tydzień takiego ładnego boja praktykanta, wszystko mu tak szczegółowo wyjaśniłem (plus porobiłem mu notatki żeby nie zapomniał) ze w następnym tygodniu robił bardziej jakościowe rzeczy niż kilku januszy boldupnikow :3
  • Odpowiedz
@buzitozamalo: zeszyt kosztuje kilka złoty, ciekawe czy go nadal ma

Wiem wiem niewiarygodne mało prawdopodobne, ale wiem że nie każdy miał zaszczyt współpracować z tak wspaniałomyślną osobą jak ja
  • Odpowiedz
@Eremites: No a wytłumacz mi jaki jest cel edukacji? - jeśli w zasadzie jest jeden cel, ten maturalny? Oczywiście matura jest dość podobna do kompetencji mierzonych międzynarodowo - czyli wskaźników i rankingów. Ale to jest jedyny cel edukacji? no chyba tak, skoro z innych rzeczy kompetencyjnych są mocno odłożone na bok. Owszem są drogi "zawodowe", ale to tylko jedna kompetencja, a po tym nawet nie staniesz się specjalistą.
  • Odpowiedz
@MrPawlo112: mój ojciec elektryk kiedyś tak się puszył:
"no bo widzisz halinka, przyszedł do nas na zakład taki młody, świeżo po studiach. InŻyNiEr! I ja go w wolnej chwili spytałem, młody, co to jest (i tu pada nazwa urządzenia które od 30 lat nigdzie nie jest używane, w dodatku nazwa zniemczona tak jak waserwaga zamiast poziomica), i rozumiesz halinka że nie wiedział?! Czego oni ich teraz uczą na tych uniwersytetach
  • Odpowiedz