Aktywne Wpisy
Ejber_z_Fyrtla +353
Siedzę sobie na porodówce, niebawem zostaje ojcem bliźniaków (ʘ‿ʘ) dajcie tego słynnego plusika na odwagę ᕦ(òóˇ)ᕤ #tatacontent #porod #chwalesie
Matti28 +62
Mam nadzieję, że zagorzali zwolennicy Tuska nadal ochoczo będą walić takimi memami jak za rządów kaczafiego. Dumni jesteście z nowego "bykowego tuskowego"? Przypominam, że taka zwykła zapijaczona Karina ze swoim konkubentem sebą i 4 dzieci będzie miesięcznie otrzymywać nie wliczając dodatkowych socjali 3200zł. Dodatkowo emeryturka za za wyplucie 4 bękartów, które mają różnych ojców. Po nowym roku oczywiście jednorazowy zwrot podatku 1000zł od jednego kaszojada i darmowe mieszkanie socjalne. Pomnożyć liczbę takich
Nie bardzo rozumiem, choć się domyślam skąd ta jednostronna chęć zrobienia właścicielom psów na złość. A co z resztą? Bo co? Koty się nie boją? Sprawdźcie sobie liczbę ogłoszeń zaginionych i znalezionych psów i kotów po nowym roku. Zobaczcie jak wygląda schronisko dla zwierząt przed i po sylwku. Sam mam kota co się do mnie przybłąkał 2 stycznia. Wiecie jakie zwierzęta mogą w panice odległości zrobić? Obdzwoniłem wtedy chyba całą konurbację Śląską, a i tak nikt się po niego nie zgłosił. A ludzie trzymają też inne zwierzęta. Papugi, króliki, gady. A lwy czy słonie w ZOO? A żebyście wiedzieli jak strachliwe są żyrafy. Czasem można by pomyśleć że mają nawet lęk wysokości. A co ze zwierzętami np w lasach? Wystraszone zwierzę potem biegnie na oślep. Znam historię gdzie po sylwestrze jeleń lub dzik zerwał ogrodzenie jak w nie wleciał. No i ogólnopolska akcja liczenia zdechłych po nowym roku ptaków już kilka lat jest co roku prowadzona. Z dość smutnymi liczbami w podsumowaniach.
O ilości niepotrzebnego zanieczyszczenia powietrza, czy chociażby walających się potem śmieci już nawet nie wspomnę. Coś co pamiętam już od dziecka jeśli o nowy rok chodzi to poranne zbieranie rac, które spadły do naszego ogrodu. Rac które zbierane często nie są, a leżą. Czyli dochodzi dodatkowe zanieczyszczenie gleby, a w sumie jeszcze są zwierzęta, które do ryja to będą pakowały, a niekoniecznie im to wyjdzie na dobre.
W dodatku nie oszukujmy się. Te kupne fajerwerki są po prostu kiepskie wizualnie w porównaniu do tych na pokazach, gdzie jeszcze dochodzi do tego jakaś choreografia w odpalaniu ich. Nie mówiąc że taki pokaz trwa 10 minut, a nie tydzień przed i po w losowych momentach, nawet w dzień...
Na koniec chyba jeszcze warto wspomnieć o zagrożeniu pożarowym. A nie jest niczym niezwykłym puszczanie rac z balkonów w bloku... Które potrafią potem lecieć na inny blok naprzeciw. Widziałem to nie raz. Nie skomentuje nawet ale co najmniej raz później pod takimi blokami była policja, czyli jednak coś było nie w porządku.
To strzelanie jest tak zbędne i bezsensowne że to głowa mała. Jedna pociecha, że każdego sylwestra na SORach ląduje masa ekspertów od pirotechniki i chłopskiego rozumu i część nabiera nieco świadomości. Szkoda tylko że nie muszą wtedy sami płacić za swoje leczenie... Lepiej te 2 stówy byście już spożytkowali u divy i to nawet nie jest w tym momencie ironia jak się nad tym zastanowić i policzyć jak to wychodzi czasowo za rozrywkę XD
Za infantylną arogancję w odpowiedziach podziękuje z góry. Wkleję tylko zdjęcie wspomnianego kota. Gierek nie panikuje, ale widać że te huki jakieś skojarzenie mu niosą, bo za każdym razem momentalnie patrzy w stronę okna i zdecydowanie bardziej trzyma się domowników od kilku dni, jakby po prostu nie chciał być sam w razie gdyby.
#sylwesterzwykopem #sylwester #nowyrok #psy #koty #zwierzaczki #zwierzeta
No jak nie? Pracujący płacą za swoje leczenie, nie pracujących raczej nie stać na fajerwerki/petardy
Jest dowolny dzień roku, dyskusja o posiadaniu zwierząt jest bardzo żywiołowa więc dorzucę swoje 3 grosze.
Nie bardzo rozumiem. choć się domyślam skąd ta jednostronna chęć zrobienia zdrowym psychicznie ludziom na złość posiadaniem zwierząt. A co z nieposiadającymi psów? Bo co? Koty bezdomne nue są? Sprawdźcie sobie liczbę ogłoszeń pozostawionych i niepilnowanych psów i kotów codziennie wszędzie.Zobacz jak wygląda schronisko dla psów i kotów - mnóstwo właścicieli porzuca
Ok kumam, nie lubisz psów.
Problem w tym, że nie umiesz też czytać, bo nie o psach był post. Co więcej zmarnowałeś trochę czasu na zrobienie tego tekstu, który nie mówi nic poza tym, że nie lubisz psów. Wow. Powinienem ten post usunąć w ramach właśnie tej infantylnej arogancji, ale przebiłeś jej granice na tyle, że zostawię to jako twoją laurkę.