Wpis z mikrobloga

#koty #elektronika
Hej. Miski szukam jakiegoś sprawdzonego rozwiązania, które będzie dawało mi znać, gdy futro będzie chciało wejść do domu.
Dokładniej mówiąc mam 2 wychodzące koty, które nauczyły się wychodzić i wchodzić przez okno, które trzeba im rzecz jasna otwierać, a kwestia polega na tym, że czasami wracają z wypadów dość późno i co chwile trzeba sprawdzać czy nie siedzą na zewnętrznym parapecie aby je wpuścić.
Myślę nad tego typu dzwonkiem bezprzewodowym, umieszczając nadajnik na parapecie pod jakąś płytę czy coś w tym stylu, aby gdy futro wskoczy na nią aktywować przycisk, ale być może istnieje jakieś bardziej "eleganckie" rozwiązanie? Coś w rodzaju bezprzewodowego czujnika ruchu, który aktywuje dzwonek? Używa ktoś czegoś podobnego?
Dzięki
  • 40
@stigmatic: to jest czujnik PIR, o którym pisałem. Rozważ czy nie lepiej dać jakiś odległościowy. PIR może dawać ci często false positive. Na dodatek nie wiem jak będzie reagował na kota. Pytanie czy kot będzie wyraźnie cieplejszy niż otoczenie czy nie ( futro robi jako izolacja)
@stigmatic: kotów się #!$%@? nie wypuszcza. PAN uznał koty jako Inwazyjny gatunek obcy. Koty #!$%@?ą środowisko, wybijają setkami milionów ptaki i małe ssaki (Z przeprowadzonego w 2019 roku, przytoczonego przez Bartłomieja Gorzkowskiego badania wynika, że każdego roku koty zabijają na terenie naszego kraju około 631 mln drobnych ssaków i około 144 mln ptaków.)
Niestety odpada, bo nie ma gdzie tego typu drzwiczek zainstalować.


@stigmatic: drzwiczki to był skute, ważny wyzwalacz, czyli czip. On nie musi aktywowac drzwiczek, może aktywować cokolwiek, dzwonek też. Kwestia zainstalowania czytnika w tym miejscu, o które kocisko się ociera drąc ryja, by je wpuścić.
@walokid Jesteś leniwym ignorantem, któremu nie chce się poświęcić uwagi własnemu zwierzakowi, więc wypuszczasz go na zewnątrz bez jakiegokolwiek nadzoru narażając go, inne zwierzęta oraz ludzi, którzy mogą go przejechać i popsuć sobie humor oraz auto. No ale najważniejsze, że pępek świata lubi swojego kitku i go nie trzyma w więzieniu.
@WielkiPowrut88

@walokid: Spoko, nie płacz tylko później jak coś go rozjedzie, zeżre, zastrzeli, otruje, albo powiesi się na płocie.


PS nie mam kota, ty też pewnie za jakiś czas nie będziesz miał.


Już od kilku lat moim kotom udaje się ominąć śmierxi od kół, trucizn, itp, cały czas wraca, czasem z myszą w pysku. Z tego względu sąsiad to nawet zaprasza do siebie tego kota żeby grasował i wyłapywał/odstraszał szkodniki (
@stigmatic @WielkiPowrut88 @hiperchimera
Panowie w życiu swoim przerobiłem 4 koty i z kolegą sie calkowicie zgodze mieszkam teraz w mieszkaniu 70m2 mam kota 12 tygodniowego ,mimo ze pracuje zdalnie, bawie sie z nim mega często to brakuje mi podwórka kot lubi polowac, biegać, skakać, u rodziców sa dwa koty w szeregowce i od 12 lat kiedy chcą sa wypuszczane bywa tak ze wracają po 10 godzinach i widze w nich radość one