Wpis z mikrobloga

Szukanie pracy

zaburzony mózg twierdzi że po porażce, czy kilku porażkach trzeba się poddać na zawsze, bo tak będzie zawsze. Zaburzony mózg wydobędzie filmik w którym była historia bezdomnego, który wyjechał za granicę, ale się nie powiodło i trafił na ulicę, i będzie to dla niego dowód.

odburzony mózg twierdzi że nie ma nieskończonej ilości porażek, nawet w beznadziejnym stanie psychicznym, chyba że ktoś jest w stanie wegetatywnym, ale to inna sytuacja. Po kilku, kilkunastu próbach trafi się na środowisko przyjazne w którym nabędziemy doświadczenia. Będzie to trudny czas, bo będzie to czas wojny, ale środowisko będzie nas wspierać lub nie będzie nam przeszkadzać (mózg będzie strzelać sam do siebie), więc nastąpi proces leczenia. Jest też praca w czasie pokoju, trudniej się do niej zmusić, jak jest wojna, strzelają do nas cały czas, tutaj to my musimy do siebie strzelić. Możemy zwiększyć szansę na sukces uprzednio przygotowując się do pracy, ogarnąć autoterapię, biblioterapię, psychologiczny trening umiejętności społecznych, wtedy będziemy się czuć dobrze nawet w bardzo niesprzyjających warunkach. Można zrobić porównanie do odporności na ostrość, będziesz w stanie wytrzymać ostrzejszą papryczkę.

#przegryw #psychoterapia #psychologia #wychodzimyzprzegrywu #kolchoz #pracbaza #praca
  • 2
  • Odpowiedz
  • 1
@nieudany_niekochany
Zaburzony Musk twierdzi, że nie ma sensu próbować bo będzie porażka i lepiej sobie zaoszczędzić cierpienia wynikającego , ośmieszenia się/odrzucenia. ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz