Wpis z mikrobloga

@wfyokyga 20 lat chciałem kota, matka nie chciała się zgodzić, więc gdy opuszczałem rodzinny #!$%@? to w prawej ręce miałem torbę a w lewej małego kota. Wyjeżdżałem na robotę do Niemiec na miesiąc i prosiłem, żeby go wzięła. Nie chciała, ale w końcu pękła. Po powrocie, gdy wziąłem od niej i wróciłem do siebie dostałem telefon
„Jak mój kotek, jak mój kotek, daj mi kotka do telefonu”
@Daqnny koty nie są zwierzętami dla miękkich faj. Cały czas będą cię testować, próbować zdominować, przesunąć granice. Musisz trzymać gardę i nie dać wejść sobie na głowę. Często osoby, które tego nie rozumieją, nie lubią kotów. Może jakbyś poczytał o zachowaniach kotów, łatwiej byś zrozumiał ich zachowania i może byś polubił kitki ()
@Abismo: Przy ludziach zachowuje się ok, wyjdziesz z domu to na monitoringu widzę jak #!$%@? się na blaty kuchenne brudnymi łapami. Imo są właśnie zwierzętami dla miękkich faj, które nie lubią mieć kontroli w swoim domu.
@wooster koty najczęściej mają swoją hierarchię, jeśli chodzi o dostęp do jakiegoś dobra. Niektóre walczą mniej lub bardziej zauważalnie, niektóre ulegają. Są sytuacje, kiedy masz 1 kuwetę i 2 koty i ten jeden blokuje drugiemu dostęp- położy się, może syczeć, może tylko leżeć i bacznie obserwować jak drugi podchodzi. Jeśli wcześniej się sprzeczały to drugi może ulec i iść sikać do łóżka. Z człowiekiem podobnie - jeśli nauczysz kota, że w fotelu
@Daqnny przy tobie nie wchodzą na blat, bo ty jest dominujący w kwestii dostępu do blatu kuchennego. Dostał w dziób, został wysyczany jak przy tobie próbował wejść, więc nie wchodzi. Ale jak cię nie ma, dobro jakim jest blat, jest wolny to korzysta.
@Abismo: No dla niego to dobro, a dla mnie poczucie syfu na blacie na którym przygotowuje jedzenie i konieczność chowania wszystkich artykułów spożywczych i kuchennych za każdym razem jak wychodzę z domu, albo idę spać.