Wpis z mikrobloga

Mireczki jestem załamany, święta rozpirdolne...

Wziąłem w maju ślub z moim #rozowypasek
Wszystko pięknie kolorowo. Kościelny, bo jej rodzinie zależało ( mi medium rare). Było puszczanie gołębia (xD), bo ona chce. Łącznie wesele na 180+ osób gdzie z mojej rodziny było łącznie 38. Ale chciała wesele z bajki i zdjęcia w kabrio.

Ja w zasadzie poprosiłem tylko o jedno. Żeby wzięła moje nazwisko. Coś się wykręcała, że teraz się tak już nie robi, że będzie jej to przeszkadzać w karierze gdzie zbudowała sobie już jakąś pozycje (pracuje w sądzie po prawie, 2 rok). Ale siadłem zastanowiłem się, ze ani jej matka, ani moja, ani jej siostry nie kombinowały tylko brały normalnie nazwisko.

Wzięła moje nazwisko temat skończony.

Jestem dzisiaj w galerii odebrać paczke z Answer dla niej, a paczka jest na dwa nazwiska xD Ja WTF. Wracam do domu drąże temat, a ona mi mówi że wymieniła dowód bo to w sumie nic takiego i zrobiła sobie łaczony.

Siedze teraz wkuriwiony i obrażony, już pal licho te nazwiska, ale zrobiła to wiedząc że w sumie mi na tym zależało i jeszcze potajelnie i za moimi plecami

WTF co to za poebana akcja

#zwiazki #logikarozowychpaskow #swieta
  • 76
Troche nie fair. Gdybyś ją kochał to wziąłbyś jej nazwisko. Po ślubie jesteście pół roku a ona już okłamuje bo sie Ciebie boi i Tobie nie ufa.


@arinkao: a dlaczego odwracasz kota ogonem? Gdyby ona go kochała to wzięłaby jego nazwisko, tak jak się umawiali. Oczywiście ona się go boi i nie ufa, a co chłop ma powiedzieć po takim czymś za jego plecami?

Są kraje gdzie kobiety z góry zachowują
Troche nie fair. Gdybyś ją kochał to wziąłbyś jej nazwisko. Po ślubie jesteście pół roku a ona już okłamuje bo sie Ciebie boi i Tobie nie ufa.


@arinkao: Oczywiscie przewidywalem ze pojawi sie tu komentarz krytykujacy faceta xD "Boi sie Ciebie", "Nie ufa Tobie". Jesli jej zalezalo na hucznej imprezie i super pamiatce do konca zycia, to chyba moglaby sie zrekompensowac chociaz tym nazwiskiem - zwiazek polega na szukaniu kompromisow a
@rachuneksumienia: dobra, tu nie chodzi o to czy wzięła nazwisko czy nie. Bo nazwisko obiektywnie nie jest czymś ważnym, równie dobrze mogłeś wziąć jej. ALE. Podstawową informacją, którą otrzymałeś i co Ciebie zraniło jest nie to, że woli swoje nazwisko. Jest to, że jako Twoja partnerka zataiła przed Tobą zmianę, mimo iż wcześniej zgodziła się przyjąć nazwisko co było ważną DLA CIEBIE sprawą. Dała w ten sposób sygnał, że jej miłość
@rachuneksumienia: W idealnym zwiazku kobieta powinna pragnac przyjecia Twojego nazwiska. "Nie moge sie doczekac przyjac Twoje nazwisko" to prawdziwy komplement na jaki facet moze sobie liczyc. Fakt, że nie chciała zmieniac nazwisko sugeruje ze nie traktuje Cie powaznie, a co najwyzej prawdopodobnie przejsciowo. Niektore kobiety wychodza za maz by podniesc swoj status spoleczny i odhaczyc to co kazda kobieta pragnie. To ze nie ma Twojego nazwiska sugeruje rowniez ze wie dobrze
ona już okłamuje bo sie Ciebie boi i Tobie nie ufa.


@arinkao: Obiecała nie dotrzymała kłamie a ty to usprawiedliwiasz? To jak usprawiedliwianie zdrady bo ktoś nie jest w pełni zadowolony.
Jak się go boi i nie ufa to tym bardziej powód żeby się rozwieźć. W takim związku nie ma sensu siedzieć. Nie ma już znaczenia czyja wina - istotne że nie jest kompatybilny jak ona nie może już zaufać niezależnie