Wpis z mikrobloga

@prostychuop: Zero rzeczowych argumentów popartych faktami. Mi osobiście jest żal tych ludzi. Mam swoją teorię że to bierze się z jakiś traum z dzieciństwa, niskiego poczucia własnej wartości. Taki człowiek szuka walidacji, zamiast podjąć pracę nad sobą z psychologiem lub psychiatrą woli drogę na skróty i robi sobie czystą kartę - od dzisiaj jestem bożenx - szanuj mnie teraz, słyszysz #!$%@??!. Nie chodzi mi tu głównie o feminizm, a raczej o
@prostychuop: spokojnie idzie kryzys, zobaczymy co się będzie działo jak się okaże, że nie ma ciepłej wody a ogrzewanie wyłączyli, co wtedy zrobią.
Bo pomimo opłacania tych działań przez zewnętrzne agentury, muszą coś jeść, pić i mieć gdzie się wyspać.