Wpis z mikrobloga

#adhd Łykam ten „adderal” i wszystko jest niby spoko. Wyciszenie, brak idiotycznego głodu dopaminowego. Tylko, ze przez to jestem całkowicie wyłączony z życia. Zajmuje się cały czas praca, chęci do kontaktów z ludźmi są zerowe, wręcz robie wszystko żeby kontaktów unikać, bo przeszkadzają w pracowaniu. Odzywam się jedynie kiedy muszę załatwić coś związanego z praca.
I teraz nie wiem czy ja jestem takim człowiekiem bez ADHD czy „adderal” mnie takim czyni.
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kochamajfony: nie wiem, ja np po prostu nie lubię ludzi i leki tego nie zmieniają specjalnie, chociaż lepiej znoszę ich towarzystwo na medikinecie. Czy byłoby inaczej, jakby miał okazję się nauczyć lubić ludzi? Pewnie tak, ale skoro całe życie mnie w-------i, pewnie głównie przez moje własne adhd, to teraz nagle nie się to nie zmieni, przyzwyczaiłem się do takiego stanu rzeczy.
  • Odpowiedz
@kochamajfony: A to nie oznacza raczej że bierzesz np. za dużo albo zły lek? W końcu "normalni" ludzie bez ADHD bardzo rzadko są 100% skupieni na pracy i zero interakcji społecznych. Choć na pewno ciężko z tym poradzić bo nie wiem jak bardzo dobrze jest rozwinięty rynek leków na to ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 2
@crazykokos: @DespotaAnalny @daunowix Znalazłem chyba perpetum mobile. Przed wyjściem do znajomego zrobiłem aplikacje donosowo i byłem socjalnym, wesołym, aktywnym człowiekiem. Teraz zażyłem oralnie i spłynęło na mnie w minutę rozluźnienie, którego potrzebuje do snu. Dziwne, ze działa to wszystko tak dobrze.
  • Odpowiedz