Aktywne Wpisy

frugASS +25
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...

Citizen_Kane +5
Mireczki,
moja różowa mi robi awantury, żebym zmienił pracę. Jej argumenty-praca nie rozwojowa i słabe zarobki. O ile z pierwszym się zgodzę (Januszex, tu nie ma mowy o karierze), to co do drugiego zacząłem mieć wątpliwości.
Wyciągam 7-9K netto miesięcznie + UOP + służbowe auto + oddaje za paliwo za dojazdy do pracy (choć często jest to dojazd ok.50 minut do drugiego miasta, co nie jest zwracane jako "czas w pracy"). Dodatkowo, w sezonie
moja różowa mi robi awantury, żebym zmienił pracę. Jej argumenty-praca nie rozwojowa i słabe zarobki. O ile z pierwszym się zgodzę (Januszex, tu nie ma mowy o karierze), to co do drugiego zacząłem mieć wątpliwości.
Wyciągam 7-9K netto miesięcznie + UOP + służbowe auto + oddaje za paliwo za dojazdy do pracy (choć często jest to dojazd ok.50 minut do drugiego miasta, co nie jest zwracane jako "czas w pracy"). Dodatkowo, w sezonie





@Viado: Tak było XD na pewno XD
Pracowałem już w kilku firmach programistycznych i spośród kilkudziesięciu programistów których poznałem NIKT nie głosował na konfederację (a przynajmniej się bali przyznać) XDD
Kuc hir. I głównym problemem często nie jest kod ale ludzie
@DrakkainenV: żyjesz stereotypem z lat 90 albo 00.
Programiści to ogarnięte osoby, które na pewno by nie zagłosowały na partię wariatów xD
Czyli co macie pompę z tego, jprdl XD
@Viado: A potem się obudziłeś zesrany xD Znałem w życiu JEDNEGO programistę-konfiarza, który w dodatku był szurem. A w branży siedzę już ładne kilka lat i przewinąłem się przez kilka firm.
Niech konfederacja wykreśli religię i konserwatyzm z programu, to wtedy będzie poparcie u normalnych ludzi. Ale praktyka pokazuje, ze konfederaci nie robią nic sensownego w gospodarce, a tylko p------ą o aborcji i marzeniach o szariacie katolickim.