Wpis z mikrobloga

Mój największy ból dupy to zamiana pracy fizycznej na biurową-IT.
Jeszcze w 2014 roku zarabiałem 9-12k zł netto jako elektryk/automatyk w dużym zakładzie produkcyjnym. Taka pensja była możliwa po wypracowaniu nadgodzin w sobotę i niedzielę. Praca 3-zmianowa.
Nie ukrywam, że trochę zapragnąłem "życia biurowego" i poszedłem w IT. Na początku dużo mniejsze pieniądze tłumaczyłem sobie tym, że dopiero się uczę, że za parę lat będzie lepiej. Po 8 latach pracy jako programista mam 7.5k zł netto i nigdy nie dogonię już zarobków z 2014 roku.

Rodzice mówią mi, że powinienem się cieszyć, że zamieniłem pracę fizyczną na "biurową", ok to prawda, rzeczywiście w pracy się nie brudzę, ale prawie codziennie zasypiam z myślą, że nie wyszło mi w życiu, że popełniłem wtedy błąd.

Obecnie nie jestem w stanie wywalczyć nawet 200zł podwyżki, pracodawca nie negocjuje, albo mi się podoba to co mam, albo droga wolna. Mam 35 lat, ale czuję, że w zasadzie moje życie (także zawodowe) jest beznadziejne, nie mam szans na lepszą przyszłość.

#praca #pracait #korposwiat #gorzkiezale #depresja #feels #pracbaza
  • 19
  • Odpowiedz
@CalibraTeam: eee tam. Przeszedłem taki kryzys życiowy, że głowa mała. Nie będę się rozpisywał, ale zamiana pracy na dużo gorszą i finansowo i rozwojowo to był tylko zgniły rodzynek na torcie z gówna. 4 lata ogarniałem różne sprawy, w CV wpadło trochę kursów, trochę umiejętności nabyłem w tej "gunworobocie", które potem upiększyły życiorys zawodowy. Prawie dwa lata temu miałem już prawie w garsci bardzo fajną i rozwojową pracę, niestety decyzja jakiegoś
  • Odpowiedz
  • 1
Nie wiem jak po 8 latach w IT można mieć 7,5k do ręki.


@depish: po prostu nie dają podwyżek bo wychodzą z założenia, że i tak nie znajdę innej pracy. Rynek nie rozpieszcza, pracodawcy wiedzą jakie sa realia i mogą ludzi traktować jak gówno
  • Odpowiedz
  • 0
imo dajesz się ruchać bez mydła, bo ja z 3 latami expa mam wyraźnie więcej kasy od Ciebie. Albo baitujesz.


@depish: w zespole są jeszcze 4 osoby takie jak ja (doświadczenie między 6-8 lat) wszyscy zarabiamy podobnie czyli między 7 a 7,5k zł netto. Pozostali, czyli tych 4, nie narzekają, są z tych co nawet na home office nie chodzą bo żona w domu wyzywa, ja jako jedyny jestem kawalerem. Managerowie
  • Odpowiedz
@CalibraTeam: no to podstawa angielskiego, obsługa kompa, byle jakie doświadczenie nawet z helpdeska czy innej pierwszej linii wsparcia i idzie się pnąć wyżej bez problemu. Przez 4 lata przerobiłem 6 firm, jak tylko ktoś dawał mi więcej hajsu to #!$%@?łem. Nie można stać w miejscu, tylko póki jesteś młody to zmieniasz roboty, aż trafisz na ciepły kącik gdzie dobrze płacą. Jak będziesz starszy to będzie gorzej ze zmianą roboty.
  • Odpowiedz
  • 0
tylko póki jesteś młody to zmieniasz roboty, aż trafisz na ciepły kącik gdzie dobrze płacą


@4mmc-enjoyer: mam 35 lat - już jest cięzko. A ciepły kącik to masz jak w firmie tata/mama/wujek są na wysokim stanowisku, inaczej to zawsze jest nerwówka.
Nawiasem, języki obce znam 2: angielski i niemiecki.
  • Odpowiedz