Aktywne Wpisy
rail_man +195
kkecaj +6
Wytłumaczcie mi proszę bo chyba czegoś nie rozumiem. O co chodzi z tym wężem ludzi i podawaniem worków? Czy gdyby ustawili się w kolejce i każdy by podchodził, brał worek i szedł na wał go ułożyć to nie trwałoby to 100 razy krócej i przy okazji każdy z nich przy ułożeniu 100 worków nie musiałby dźwigać 100 razy tylko 1 raz więc straciłby mniej sił? Jest w tym jakiś głębszy sens czy
Jeszcze w 2014 roku zarabiałem 9-12k zł netto jako elektryk/automatyk w dużym zakładzie produkcyjnym. Taka pensja była możliwa po wypracowaniu nadgodzin w sobotę i niedzielę. Praca 3-zmianowa.
Nie ukrywam, że trochę zapragnąłem "życia biurowego" i poszedłem w IT. Na początku dużo mniejsze pieniądze tłumaczyłem sobie tym, że dopiero się uczę, że za parę lat będzie lepiej. Po 8 latach pracy jako programista mam 7.5k zł netto i nigdy nie dogonię już zarobków z 2014 roku.
Rodzice mówią mi, że powinienem się cieszyć, że zamieniłem pracę fizyczną na "biurową", ok to prawda, rzeczywiście w pracy się nie brudzę, ale prawie codziennie zasypiam z myślą, że nie wyszło mi w życiu, że popełniłem wtedy błąd.
Obecnie nie jestem w stanie wywalczyć nawet 200zł podwyżki, pracodawca nie negocjuje, albo mi się podoba to co mam, albo droga wolna. Mam 35 lat, ale czuję, że w zasadzie moje życie (także zawodowe) jest beznadziejne, nie mam szans na lepszą przyszłość.
#praca #pracait #korposwiat #gorzkiezale #depresja #feels #pracbaza
@xede: nie, takie są realia, większość firm nie proponuje więcej niż te 11-12k brutto na UoP
@depish: po prostu nie dają podwyżek bo wychodzą z założenia, że i tak nie znajdę innej pracy. Rynek nie rozpieszcza, pracodawcy wiedzą jakie sa realia i mogą ludzi traktować jak g---o
@Floryda: u kogo? wszędzie tylko cały etat, na weekendy nic nie ma
Tam raczej to był sufit (chyba że własna działalność i jeszcze większy syf), tu rynek może się odwrócić za kilka lat i zarobisz swoje.
@depish: w zespole są jeszcze 4 osoby takie jak ja (doświadczenie między 6-8 lat) wszyscy zarabiamy podobnie czyli między 7 a 7,5k zł netto. Pozostali, czyli tych 4, nie narzekają, są z tych co nawet na home office nie chodzą bo żona w domu wyzywa, ja jako jedyny jestem kawalerem.
@4mmc-enjoyer: hello
@4mmc-enjoyer: mam 35 lat - już jest cięzko. A ciepły kącik to masz jak w firmie tata/mama/wujek są na wysokim stanowisku, inaczej to zawsze jest nerwówka.
Nawiasem, języki obce znam 2: angielski i niemiecki.