Wpis z mikrobloga

"Andrzej Kierwiński ojciec posła Marcina Kierwińskiego sekretarza generalnego Platformy Obywatelskiej.

gen. Andrzej Kierwiński, człowiek cieszącym się najwyższym zaufaniem władz PRL-u, wyznaczonym do realizacji ściśle tajnych zadań militarnych ZSRR.

Ojciec posła PO był w służbie wojskowej od 1970 r. do 2003 r. Już w 1979 r. trafił do Sekretariatu Komitetu Obrony Kraju

– komórki kluczowej w systemie militarnym PRL-u.
– W KOK-u podejmowano wszystkie najistotniejsze decyzje dotyczące obronności PRL-u, doktryny militarnej państwa. KOK stanowił wąskie grono wtajemniczonych – Na forum KOK-u omawiano to, co chciano ukryć przed wszystkimi innymi ludźmi władzy –

Co więcej, jak wynika z akt gen. Kierwińskiego, jeszcze w latach 70. ulokowano go w Sekretariacie KOK-u, w oddziale zajmującym się obiektami specjalnymi. Oddział ten był jednym z najistotniejszych ogniw w strukturze KOK-u.
Obiekty specjalne były stanowiskami służącymi ukryciu się władz w razie niebezpieczeństwa i kierowaniu aparatem państwowym po wybuchu rozruchów przeciw władzy lub na wypadek inwazji z zewnątrz –
Do obiektów specjalnych na terenie kraju zaliczały się też wszystkie związane z sowieckimi silosami atomowymi, które były rozmieszczone w Polsce. Jeżeli ktoś zajmował się obiektami specjalnymi, posiadał najwyższą klauzulę zaufania ze strony władz –

Ojciec posła PO pozostał w oddziale KOK-u do 1989 r., stale awansując. W 1980 r. został wysłany do ZSRR na kurs specjalistyczny. Przez 20 lat był w PZPR-ze. Udzielał się m.in. jako członek partyjnej egzekutywy.

Syn generała Marcin Kierwiński to znaczący polityk PO. Były szef biura politycznego premier Ewy Kopacz i człowiek numer jeden sztabu wyborczego premier. Przez Hannę Gronkiewicz-Waltz nazywany „moim Marcinkiem”. Ustawia się dziś w pierwszym szeregu bojowników o demokrację w Polsce,

Rozmawialiśmy z posłem, który bagatelizował rolę, jaką jego ojciec odegrał, pełniąc wysokie funkcje w PRL-u w aparacie władzy.
– Nie mam takiego wrażenia, że ojciec robił coś znaczącego dla władzy – stwierdził Marcin Kierwiński."

#bekazlewactwa
#rosja
#wybory
#polityka
#polska
#ukraina
  • 25
  • Odpowiedz
  • 3
@zapomnialemhaslo: XD fajne usprawiedliwienie czyli jest elegancko , Jakby ojciec kaczynskiego był na szkoleniu w ZSRR to byscie grzali temat na okrągło jaki komunista z nniego, ale jak posła PO to gra gitara bo kiedyś zsrr a dzisiaj USA XD
  • Odpowiedz
@Stabilizator: on nie był "sowietem" więc nie rozumiem o czym mówisz

przypominam, że twoja ukochana partia wsadziła prlowskiego prokuratora, odznaczanego przez komunistów do Trybunału Konstytucyjnego i nie widzieli w jego przeszłości problemów
  • Odpowiedz
@Stabilizator: Naprawdę ty się takimi głupotami przejmujesz? Politycy pieprzą takie głupoty, że nie ma co nawet próbować tego zrozumieć. Jakos zaistniec muszą.
  • Odpowiedz